Przed podsumowaniem roku
Dzisiaj / jutro powinienem wrzucic blogowe podsumowanie roku.
Ale zawsze jest czas na to, aby czytelnicy wypowiedzieli się o tym, jaki DLA WAS był ten rok. Może więc dopiszesz się w kilku zdaniach?
"Na wyspy!" to blog przedstawiający przebieg pracy misyjnej wśród Polaków mieszkających od niedawna na Wyspach Brytyjskich. Inicjatywa o takim charakterze zrodziła się w 2007 r. w sercach ludzi z pewnej społeczności ewangelicznej w Gdańsku. Poczytaj i skontaktuj się z nami, jeśli chcesz wyruszyć na Wyspy w tym samym celu co my :).
Dzisiaj / jutro powinienem wrzucic blogowe podsumowanie roku.
Wiedziałem o tym, że w jęz. angielskim właśnie udostępniono w sprzedaży dwa pierwsze tomy sagi, która ma objąć łącznie siedem tomów, ale nie przypuszczałem, że tom pierwszy będzie już dostępny bardzo niedługo po polsku!
Etykiety: książki
Zapisuję sobie czasami na blogu notatki dla samego siebie, żebym nie zapomniał - ten wpis jest właśnie czymś takim:
Chętnie się z Wami dzielę radością Polskojęzycznego Kościoła Chrześcijańskiego w Edynburgu (tego samego, który będziemy odwiedzać w lutym, 2009): oto jak wyglądały u nich tegoroczne Święta Bożego Narodzenia w krótkiej impresji zdjęciowej:
Etykiety: Edynburg
Dzisiaj nad ranem dostałem potwierdzenie terminu naszego wyjazdu misyjnego do Irlandii. W dn. 14-19 maja, 2009 mamy być w miejscowości Drogheda :). To dobre wieści na koniec roku!
Etykiety: Drogheda, wyjazd nr 13
Wiem, że Ania, która działa wśród Polaków w rejonie Darlington i Newton Aycliffe w hrabstwie Durham nosiła się z pomysłem zorganizowania spotkania świątecznego w drugi dzień świąt dla Polaków zamieszkałych w tamtym rejonie.
Etykiety: Darlington, Newton Aycliffe
Właśnie dostałem przesyłkę z Florydy (generalnie związaną z zupełnie innym tematem, może się kiedyś podzielę zdjęciami W TYM, co dostałem ;)), a w niej znalazłem dwie długo oczekiwane ksiązki autorstwa cytowanego często i tutaj Marka Battersona.
Etykiety: książki
Ponieważ wyjazdy nr. 11 (Doncaster) i nr. 12 (Edynburg) są dośc blisko siebie w czasie (dzieli je raptem jakieś trzy tyogdnie), częśc niedzielnych terminów spotkań mogłaby się na siebie nakładac.
Etykiety: wyjazd nr 11, wyjazd nr 12
Dzisiaj rano skończyłem wreszcie lekturę książki Jima Cymbali "Świeża wiara". Piszę wreszcie bo kontakt z tą ksiązką przypadł na bardzo gorący dla mnie zawodowo okres przedświąteczny, więc i lektura zajęła mi więcej czasu niż normalnie powinna (200 stronnicowej ksiązki nie czytał zwykle przez ponad trzy tygodnie ;)).
Ostatnio wpadłem na ciekawą ofertę złożoną komuś ze środowiska polskich chrześcijan ewangelicznych przez kościół baptystów w miejscowości Ross-on-Wye w hrabstwie Herefordshire:
Etykiety: nasi-tu-byli
Etykiety: życzenia
A wygląda ona tak:
Etykiety: wyjazd nr 12
Nie mamy jeszcze ostatecznych szczegółów (choćby brak letniego rozkładu lotów), ale wstępnie możemy się szykować na wyjazd misyjny do Newton Aycliffe w drugim tygodniu lipca, 2009.
Etykiety: Newton Aycliffe
Jestem padnięty jak przedświąteczny karp po tym weekendzie, ale... był to świetny czas. Najpierw piątkowa wigila na spotkaniu młodzieżowym, gdzie czułem jak zwykle się bardzo dobrze, dzisiaj dwa nabożeństwa oraz spotkanie grupy misyjnej.
Etykiety: wyjazd nr 11
Nasze drugie spotkanie przygotowujące do wyjazdu nr. 11 do Doncaster planuję na:
Etykiety: wyjazd nr 11
Etykiety: cytat tygodnia
Oto maleńki przedsmak tego, co nasz czeka na piątkowej (30 stycznia) wycieczce w ramach wyjazdu nr. 11 do Doncaster.
Etykiety: wyjazd nr 11
Jedziemy do Edynburga, ale bilety kupujemy do Glasgow.
Etykiety: ceny biletów, wyjazd nr 12
Do naszego wyjazdu nr. 11 (Doncaster) pod koniec stycznia 2009 zostało dokładnie
Etykiety: wyjazd nr 11
Jestem na ostatniej prostej (10 dni) mojego 40-dniowego postu od kawy. Myślałem, że będzie trudniej :).
Etykiety: refleksje
Nie jest to może jeszcze jakaś niesłychana prasa (autorowi zdarzają się bowiem błędy formalne: np. literówka w imieniu Bogusi ;)), ale jakiś dobry początek to jednak jest.
Etykiety: konferencja misyjna, nasi-tu-byli
Po wczorajszym pierwszym spotkaniu przed wyjazdem nr 11 (Doncaster) nasza grupa kształtuje się tak (tłustym drukiem osoby, które mają już bilet):
Etykiety: ceny biletów, wyjazd nr 11, wyjazd nr 12
Właśnie dzisiaj zaczynamy (godz.. 17:00) przygotowania do wyjazdu nr. 11 (Doncaster), czyli zaczynamy, jak by nie patrzec, drugą dziesiątkę wyjazdów misyjnych! 10 w 16 miesięcy - chwała Bogu!
Pierwszym Polakiem, którego poznałam w Donku, a zarazem w ICCD, był Sylwek.
Jak wcześniej awizowałem nasze pierwsze spotkanie przygotowujące do wyjazdu nr. 11 do Doncaster planuję na:
Etykiety: wyjazd nr 11
Wiem, że już kiedyś zamieszczałem tutaj wideo utworu "You won't relent", ale było to jednak z innego koncertu. Misty Edwards (kobiecy wokal) to jest nieporównywalne mistrzostwo świata. Sam klimat tej pieśni przyprawia mnie o pozytywne "ciary" za każdym razem :).
Etykiety: Catherine Mullins, Misty Edwards, wideo
Zachwycam się blogiem Marka Battersona nie bez powodu. Oto kolejna perełka jego autorstwa:
Etykiety: cytat tygodnia
Nowy - przynajmniej dla mnie - serwis dla Polaków zamieszkałych w południowej części hrabstwa Yorkshire: czyli tam, gdzie mieści się choćby Doncaster (gdzie działa Bogusia Polak) i Leeds (Magda Wieja).
Etykiety: polskie serwisy w UK
Teraz kiedy patrzę z perspektywy choćby kilku dni na drugą połowę poprzedniego tygodnia, to jestem wdzięczny, że wszystko udało się tak pięknie połączyć i ze wszystkim zdążyć na czas. Było to nieco karkołomne zadanie, biorąc pod uwagę, że w ciągu 72h miałem trzy razy lecieć samolotem, być łącznie w sześciu miejscach i brać udział w pionierskiej konferencji.
Etykiety: Coventry, Drogheda, Dublin, konferencja misyjna, Measham, reportaż
Natknąłem się na baaaardzo ciekawy artykuł/post na blogu autorstwa Tima Stevensa z Granger Community Church w stanie Indiana.
Etykiety: refleksje
Etykiety: refleksje
Jak w temacie :).
Poniżej obowiązująca póki co lista osób chętnych na wyjazd nr. 11 do Doncaster (28 stycznia- 1 lutego, 2009).
To tylko taka krótka zajawkowa informacja na temat tego, że zasiadłem do pisania reportażu z wyjazdu.
Wróciłem cały i zdrowy, było... pięknie i intensywnie.
Do niedzieli raczej nie będzie aktualizacji bloga z racji mojego wyjazdu do UK :).
Etykiety: konferencja misyjna
Nie tak dawno pisząc o Darlington i okolicach, głęboko w to wierząc, mówiłam że miejsce to jest pełne Bożych Skarbów, tzn. ludzi, których Bóg stawia na naszej drodze i którzy są dla nas błogosławieństwem, dla których my też możemy być wsparciem, zachętą, po prostu PRZYJACIÓŁMI. Relacje te zawsze wnoszą coś nowego, świeżego, ekscytującego, czasem są wyzwaniem, ale tak czy inaczej zawsze ubogacają nasze życie. I jedno jest pewne - Bóg ma cel dla tych relacji. Nie myślałam że tak szybko otrzymam odpowiedź na moje pragnienie. Bóg zaczął sypać Skarbami jak z rękawa. :-)
W ciągu tygodnia miałam okazje być na trzech ciekawych spotkaniach. Pierwszym z nich był International Day. Reprezentanci wielu krajów, w tym Polski, prezentowali swoją kulturę, kuchnię, zwyczaje itd. Ach, przydałby się jakiś program artystyczny ekipy z Gdańska J. Żałowałam, że nie było choćby Nochala (pozdrowienia!).
Na zdjęciu organizatorzy: przedstawiciele m.in. Mental Health Matters, Health Services (Usługi opieki zdrowotnej), Children’s Services (Usługi opieki nad dziećmi), Citizens Advice Bureau (Biuro Porad Obywatelskich), Police, Refugee Service itd. No i gdzieś tam pośrodku w czerwonym sweterku ja :).
Kolejne spotkania były adresowane głównie do Polaków i miały cel informacyjny. Pierwsze miało miejsce w środę w Arts Centre w Darlington. Była to dobra okazja do spotkania z Polakami, zawarcia nowych znajomości, a także uzyskania rożnych informacji dotyczących życia w UK i znalezienia odpowiedzi na nurtujące pytania dotyczące zdrowia, pracy, edukacji, zatrudnienia.
Na zdjęciu: Ania w towarzystwie m.in burmistrza Newton Aycliffe.
Spotkanie w Newton Aycliffe w Sure Start było również udane. W spotkaniu udział wzięli m. in.: członek parlamentu Mike Wilson, radny Mike Dixon oraz burmistrz Newton Aycliffe George Gray wraz ze swoja zoną Maud (na zdjęciu). Kiedy pytałam pana Burmistrza czy chciałby wziąć udział w Dniach Polskich w przyszłości, odpowiedział że najbardziej byłby zainteresowany meczem Polska-Anglia. :-) Chłopaki czas zacząć trenować!
Każda z tych relacji (choć na razie krótka) wniosła coś pozytywnego i nowego do mojego życia, niezależnie czy to było spotkanie z reprezentantami władz czy organizacji, czy po prostu odwiedzającymi Polakami. Mogłam bardziej poznać potrzeby i problemy Polaków, ale także naprawdę miłych Brytyjczyków, starających się pomóc. Wierzę że był to dobry początek współpracy i budowania mostów pomiędzy Polakami a Brytyjczykami. Pomimo, że mieszkamy w jednym kraju, często nadal są to dwa odrębne światy. A myślę, że działając razem i mając pomoc Jezusa możemy wiele uczynić, uczyć się wzajemnie i budować społeczność oparta na Bożych zasadach. Dlatego dziękuje Bogu za te wszystkie spotkania z ludźmi - Bożymi Skarbami. I wiem, że Bóg ma ciąg dalszy. A póki co, modlę się o te osoby, które poznałam. Biblia zachęca nas, abyśmy modlili się o wszystkich ludzi, a szczególnie o przywódców, władze. To na pewno jest bardziej pożyteczne niż narzekanie.
Korzystając z okazji zapraszam na spotkanie dla mam z Polski, które odbędzie się 5 grudnia. Mam nadzieje do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie.
Ania z Darlington