wtorek, grudnia 16, 2008

Ostatnia prosta...

Jestem na ostatniej prostej (10 dni) mojego 40-dniowego postu od kawy. Myślałem, że będzie trudniej :).

Powinienem, za łaską Bożą, dać radę. Nie pijam zwykle może przesadnych ilości kawy, ale tzw. dwa kubki dziennie jednak tak. Więc różnica w poziomie kofeiny jest wyczuwalna.

Już myślę o tym, od jakiego postu zacząć rok 2009. Jakie propozycje?

Etykiety:

6 Comments:

At 8:11 AM, Anonymous Anonimowy said...

Może o planach i wizjach misyjnych na 2009?
Ada

 
At 8:52 AM, Blogger Harry said...

Ale co? Bo plany i wizje wyjazdów misyjnych są i tak stale we mnie obecne na codzień jako część mojego DNA :).

W międzyczasie chyba znalazłem dobry temat na post od 1 stycznia: desery :).

 
At 9:19 AM, Anonymous Anonimowy said...

desery? hmmm,
Ada

 
At 2:26 PM, Anonymous Anonimowy said...

ja bym nie wytrzymała bez pysznych deserów!podziwiam Henry!!!

Dotiii :)

 
At 2:34 PM, Blogger Harry said...

Tylko nie Henry! ;);)

 
At 12:09 PM, Anonymous Anonimowy said...

no dobra Marcinie , tylko nie Henry !

 

Prześlij komentarz

<< Home