Lektury obowiązkowe
Oto co obecnie czytam (i co polecam) w długie jesienne wieczory:

Dla mnie najmocniejszą stroną książki są praktyczne przykłady rozmów z ludźmi jeden na jeden. Moim zdaniem, lektura obowiązkowa dla każdego chrześcijanina! Będziemy zresztą omawiać jej treść podczas spotkań przygotowawczych do wyjazdu nr. 9, więc uczestnicy najbliższego wyjazdu do Doncaster, jak rozumiem obecnie w przyspieszonym tempie zapoznają się z jej treścią :).

Ta książka uruchomiła moje myślenie odnośnie ewentualnego zafunkcjonowania małej grupy dla bibliofilów. Na takich spotkaniach, oprócz zwyczajowych stałych elementów, można by na przykład wspólnie rozważać treść wartościowych i stymulujących książek chrześcijańskich. To by mi się podobało!
A Wy, co czytacie? Co ostatnio, oprócz Biblii rzecz jasna, miało na Was największy wpływ?
Etykiety: książki