sobota, września 20, 2008

Relacja z Rocknations

Pewien dobrze nam znany (choc na załączonych zdjęciach trudno się go doszukać) Michał L. miał możliwość spędzić sierpień i część września w północno-wschodniej Anglii w Newton Aycliffe i okolicach.

Z wielką przyjemnością przedstawiam zatem jego podsumowanie, ze szczegolnym uwzględnieniem kilkudniowej konferencji Rocknations w Bradford:

******

W lipcu tego roku w Gdańsku gościła grupa młodzieżowa z kościoła w Newton Aycliffe (Anglia). Nazywają siebie Planet Youth albo w skrócie PY. Ze względu na znajomość języka angielskiego spędzałem z nimi sporo czasu. Bez przerwy rozmawiali o młodzieżowej konferencji, zwanej Rocknations. Byli tym bardzo podekscytowani, aż za bardzo. Gdy mówili mi o tej konferencji, nie wierzyłem im – nic nie może być aż tak dobre, myślałem. Wkrótce okazało się, że byłem w błędzie. Prawdę mówiąc, nie mogłem się bardziej mylić.


Rocknations to czterodniowa konferencja organizowana rokrocznie w miejscowości Bradford. Wydaje mi się, ze to były najbardziej wartościowe cztery dni jakie przeżyłem. Konferencja jest doskonale zorganizowana, nie można się do niczego przyczepić, zatem nic nie stało na przeszkodzie, aby w pełni docenić duchowy akcept Rocknations.


Pod tym względem to również jest najlepsza konferencja, na jakiej byłem. Grali tacy artyści jak RPM, Bluetree, 29th Charter czy Sacred. Ale to dopiero przedsmak, bo – jak w przypadku konferencji powinno być – głównym punktem są mówcy. A ci byli niesamowici. Ze sceny przemawiał do nas Steve Gambill, Matthew Barnett oraz… Reinhard Bonnke! Wszyscy byli niesamowici, ale ten ostatnią bez wątpienia bił na głowę wszystkich. Słuchać z ust największego misjonarza całej Afryki o tym, co Bóg czyni na tym kontynencie, jest absolutnie nieziemskie. Tego się nie da opisać, to trzeba zobaczyć. Zapraszam na Rocknations 09!


Michał

*********

Powyżej: Reinhard Bonnke


Powyżej: Matthew Barnett

A po godzinach:

Etykiety: