Rekordowe statystyki miesiąca
Wyniki mówią same za siebie. Dziękujemy i cieszymy się, że zainteresowanie pracą misyjną na Wyspach Brytyjskich rośnie! Chwała Bogu!
Etykiety: statystyki
"Na wyspy!" to blog przedstawiający przebieg pracy misyjnej wśród Polaków mieszkających od niedawna na Wyspach Brytyjskich. Inicjatywa o takim charakterze zrodziła się w 2007 r. w sercach ludzi z pewnej społeczności ewangelicznej w Gdańsku. Poczytaj i skontaktuj się z nami, jeśli chcesz wyruszyć na Wyspy w tym samym celu co my :).
Etykiety: statystyki
Cieszy mnie Wasze zainteresowanie kolejnymi wyjazdami misyjnymi - szczególnie tymi, które będą dotyczyć szerokopojętego okresu wakacyjnego (koniec czerwca - koniec października). Postaram się podać te daty tak szybko jak to tylko będzie możliwe (marzec?), z tym, że musimy wziąć pod uwagę, że:
Po zakończeniu pierwszego Tygodnia Polskiego (w październiku ub. r.) zależało mi napodtrzymaniu cennych relacji z poznanymi Polakami. Z wieloma osobami miałam przyjemność kontynuować znajomość, zarówno telefonicznie i mailowo,jak i osobiście. I właśnie te prywatne kontakty cenie sobie szczególnie. Wciąż pamiętam wizytę u Asi i Pawła oraz rodzinną atmosferę, jaka tam panowała. Spędziłam z ich rodziną naprawdę fajny czas, mając wrażenie, że znamy się od lat. Wspomnę jeszcze, że poczęstowano mnie pysznym domowym ciachem (uwaga, mam przepis!). Myślę,że to nie ostatnia wizyta u nich :). A tak na marginesie dodam, że mają dwie ślicznie córeczki: Darię i Wiktorie. Przesyłam buziaki :).
A te godziny przegadane z Karoliną, którą poznałam na wieczorze
fryzjerskim podczas Tygodnia Polskiego! Czy też z Anią, z tajskiej
restauracji, Gosią ze sklepu u Josefiny, np. przy pysznej kawce
z "Costa" i z wieloma innymi osobami...Właśnie te drogocenne relacje
sprawiają, że bardzo szybko przylgnęłam sercem do tego miejsca,
a przede wszystkim do ludzi, których spotykam w Doncaster.
W międzyczasie rozpoczęłam też wolontariat w "Women's Centre",
gdzie w każdą środę mam możliwość spotykać kobiety z różnych
krajów. Również kobiety z Polski, w tym także polskie nastolatki.
Rozpoczęłam też pracę w centrum misyjno-konferencyjnym
„Bawtry Hall”, gdzie kilka razy w miesiacu opiekuję się goścmi,
którzy tam przyjeżdzaja. Dla mnie to nie tylko praca, ale możliwość
poznania ludzi różnej narodowości, co niezwykle mnie ubogaca.
Relacje z Polakami, nawiązane w czasie październikowego Tygodnia
Polskiego oraz przed i po nim, pozwoliły mi zorientować się w ich
potrzebach. W wyniku tego został utworzony punkt informacyjny
dla Polaków, który mieści się w budynku ICCD. Wielki ukłon w stronę
pastorów Graysona & Del Jones oraz całego ICCD, że tak dzielnie mnie
wspierają. Mam do dyspozycji osobną linię telefoniczną, z nagraną
wiadomością po polsku (dla zainteresowanych Polakow z Doncaster
i okolic podaje nr: 01302 365785).
Widząc otwartość naszych rodaków i wyrażaną przez nich cheć
dalszych spotkań, jeszcze w grudniu rozpoczęliśmy spotkania dla
kobiet. Pierwsze z nich zgromadziło dziesięć Polek i zapoczątkowało
nasze regularne spotkania - co drugi wtorek w miesiącu. To było
niezwykłe posłuchać ich życiowych historii i patrzeć, jak osoby, które
w większości nie znają się, nawiązują szybko nic porozumienia.
Podczas tego organizacyjnego spotkania rozmawiałyśmy na temat
pomysłów, ktore chciałybyśmy wspólnie realizować. Po czym, tak po
prostu zaczęłyśmy tworzyć plan spotkania świątecznego, które
zgromadziło kobiety nie tylko z Polski. Ale o tym w następnym
odcinku:).
Etykiety: Kajet Bogusi
Zgodnie z obietnicą, kilka najbardziej reprezentatywnych (a może i nie?) zdjęć z komentarzem. Michał pracuje nad filmikiem - wtedy będzie można zobaczyć więcej. Ale i tak żadne zdjęcia nie oddadzą *klimatu* tego wyjazdu. Trzeba pojechać samemu, mówię Wam :)
Wiem, że conajmniej kilkanaście osób czeka na zapowiadany reportaż z ostatniego wyjazdu do Donka. Mam dobre wieści - robi się :). Jestem już w posiadaniu dwóch płyt ze zdjęciami z aparatów Tomka i Roberta, więc prawdopodobnie dzisiaj wieczorem wybiorę kilka(naście) najciekawszych z krótkimi opisami, byście mogli jakoś złapać "klimat" tej misji.
...dopóki nie oddamy mu całości naszego serca...
Byłem na spotkaniu młodzieżowym w XCel Church w Newton Aycliffe dwukrotnie i mogę powiedzieć o nich tak: jest tam dużo głośnej muzy, atrakcji, konkursów i zabaw dla młodzieży, ale również - czas na rozważanie Słowa w skupieniu oraz na modlitwę.
Etykiety: XCel Church
Trudno uwierzyć, że z osoby o naturze domatora, Bóg zmienil mnie w "obywatelkę swiata". Jeszcze dwa lata temu bylam przekonana, że moim docelowym miastem do zamieszkania i sluzby bedzie rodzinny Wodzisław Śląski. Mieszkają tam moi kochani rodzice, siostra Jola oraz jej corki: Ania i Marta, a także moi przyjaciele.No i oczywiscie znajduje się tam mój duchowy dom Kościół "Filadelfia" (
Etykiety: Kajet Bogusi
Etykiety: Kajet Bogusi
Zdarzają się czasem w życiu takie chwile, kiedy mimo zmęczenia, tęsknot i "rozciągania" przez Boga naszej wiary, a może WŁAŚNIE DZIĘKI TEMU, czujemy, że uczestniczymy w czymś, co jest większe niż suma części składowych. W czymś, co ma wymiar wieczny i, na szczęście, nie jest oparte na skuteczności wyłącznie ludzkich wysiłków.
Wróciliśmy szczęśliwie - piękny to był czas, ze wszech miar.
Widzę, że czytuje naszego bloga ktoś z Londynu :). W miarę regularnie bywał(a) przez ostatnie parę dni kilkukrotnie. Odezwał(a)byś się, londyński czytelniku?
Praca na emigracji często oznacza rozłąkę małżeństw i rodzin, ale nie przypuszczałem, że już teraz, po kilku zaledwie latach po otwarciu granic Unii Europejskiej, jesteśmy jako naród tak bardzo dotknięci plagą rozwodów. Styczniowy raport Onetu nie zostawia żadnych wątpliwości - ocenia się, że 30% "emigracyjnych" małżeństw prędzej czy później (a jak widać, niestety prędzej) zakończy się rozwodem...
Etykiety: społeczeństwo
Wyruszamy już w środę rano, więc chyba wskazane będzie zapoznać się z warunkami pogodowymi na miejscu. Oto co podaje serwis pogodowy na yahoo:
Etykiety: pogoda
Michał z www.doncaster4u.pl był na tyle miły, że umieścił na stronie sondę własnego autorstwa , aby przekonać się, w których wydarzeniach zbliżającego się Tygodnia Polskiego w Doncaster czytelnicy chcą wziąć udział.
Dzięki Michałowi Ufniakowi nasz plakat znalazł się na nowym serwisie kierowanym do polskiej społeczności w Doncaster. Warto przejrzeć zawartość www.doncaster4u.pl.
Kolejne spotkanie przedwyjazdowe odbędzie się w stałym miejscu:
Jakoś tak od wielu lat jestem przekonany, że w życiu człowieka wierzącego nie ma przypadków. Kiedy zatem zupełnie niespodziewanie trafiłem w internecie na tę historię, od razu wiedziałem, że musi być w tym jakiś cel.
Etykiety: reportaż
...piątek z Pankracym zacznie się kręcić :) (palec do budki, jeśli ktoś wie o co chodzi :)).
Etykiety: wyjazd nr 4
Od czasu kiedy ostatni raz o tym pisałem, lista osób poważnie zainteresowanych wyjazdem nr. 4 do Doncaster (przypomnę 16-21 stycznia, 2008) troszkę się wydłużyła. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to dołączą do nas Robert, Dawid i Tomek, a może i Mirka :).
Etykiety: centymetr misyjny, wyjazd nr 4
Zdaję sobie sprawę z niszowości tego bloga, więc tym bardziej jestem wdzięczny za wyniki "popularności", które widzicie poniżej. Obrazują one zarówno liczbę unikatowych wizyt na blogu (kolor żółty), jak i liczbę przejrzanych stron (kolor czerwony). Widać pewną progresję liczbową, za co Wam dziękuję.
Etykiety: statystyki