środa, października 28, 2009

Plany na 2010


Dość sporo osób, w tym spoza Gdańska, dopytuje się o nasze plany wyjazdowe w 2010 r. Jestem w o tyle trudnej sytuacji, że większość rozmów odnośnie miejsc (w tym nowych) i terminów jeszcze się toczy, więc możecie mieć wrażenie, że poniżej znajdziecie niewiele szczegółów.

Mimo to, choćby dla pewnej prawdopodobej perspektywy działania, chcę podzielić się tym, nad czym w tej chwil pracuję na przyszły rok. Wszelkie bliższe informacje, potwierdzenia, przesunięcia i terminy będą oczywiście pojawiały się na bieżąco na blogu - jak tylko staną się oficjalne ;).

Wyjazdy i terminy potwierdzone:

25 lutego - 2 marca, 2010 EDYNBURG (wyjazd nr. 17, lista uczestników już jest zamknięta)

Rozmowy na temat wyjazdów w 2010 r.:

wiosna i jesień 2010 - Doncaster ?
lato 2010 - Newton Aycliffe (wyjazd grupy z Pruszcza Gd.) ?
lat0 2010 - Dublin ?

Prowadzę również rozmowy (zobaczymy z jakim efektem) na temat wyjazdów do trzech nowych miejsc na Wyspach Brytyjskich. Nazwy miejscowości póki co zostawię dla siebie :).

Etykiety: ,

czwartek, lipca 02, 2009

Ciekawostki związane z odprawą/lotem


Temat dotyczy zapewne wszystkich lotów do UK i Irlandii, ja dzwoniłem właśnie konkretnie w sprawie Ryanaira i lotu do Irlandii. Chodzi o dokumenty uprawniające do lotu dla dorosłych i dla dzieci.

1. Dorośli obywatele Polski podróżują do Irlandii na podstawie ważnego dokumentu tożsamości (nowy dowód osobisty lub paszport).

2. Dziecko poniżej lat 15-tu podróżuje (mowa wyłącznie o podróży z przynajmniej jednym z rodziców) na podstawie swojego paszportu (paszportu dziecka, ważnego przez 10 lat od wyrobienia) lub jeśli jest wpisane do paszportu któregoś z rodziców.

3. Każdy pasażer musi być w posiadaniu karty pokładowej (boarding pass), którą otrzyma drogą elektroniczną (odprawa online) lub na lotnisku (odprawa na lotnisku). W przypadku naszego lotu, przy rezerwacji robionej chyba jeszcze w marcu była możliwość odprawienia się na lotnisku, teraz (chyba po 22 maja, 2009) - wyłącznie odprawy online. Kto zgłosił w marcu (i zapłacił za to), będzie miał możliwość nadal odprawić się na lotnisku.

Takich informacji udzielono mi na infolinii Ryanaira dzisiaj rano. Autorzy bloga nie ponoszą żadnych konsekwencji za prawdziwość i prawidłowość tych informacji.

:))))

Etykiety:

środa, stycznia 28, 2009

Pięknie!


Ostatnio słyszałem taką fajną piosenkę chrześcijańską z refrenem: "NIKT nie zabierze mi tego co mam w Tobie!"

I takie właśnie nastawienie towarzyszy mi na kilka godzin przed wylotem do Doncaster (w środę o 19:55 polskiego czasu).

Nie pokonają nas choroby, zmartwienia, trudności, niedobory finansowe, niskie ciśnienie i inne paskudztwa, bo NIKT nie może nam zabrać tego, co mamy w Jezusie Chrystusie. Słowa tej piosenki mówią dalej o tym co w Nim mamy: "pełnię radości, pełnię wolności, pełnię nadziei (z tego co pamiętam ;))"

Takie właśnie będzie te kilka następnych dni w Doncaster - pełne praktycznego wnoszenia rzeczywistej mocy Ewangelii do życia ludzi wokół nas. Pełne błogosławieństwa czynem i słowem, dobrych rozmów, nowych znajomości, wspólnego śmiechu, refleksji, a może nawet ocierania łez.

Jeżeli jesteś w grupie wyjazdowej, czytelniku - bądź pełen ufności w Bożą moc i obecność. Jeśli natomiast, drogi czytelniku, mieszkasz obecnie w Doncaster i okolicach - przyjdź, poznaj nas i sam daj się poznać.

Życie to coś więcej niż uporczywa realizacja codziennych obowiązków :)

Etykiety: ,

poniedziałek, stycznia 26, 2009

Prognoza dla Doncaster

Jak wskazuje prognoza 10-dniowa z serwisu weather.com, w czasie wyjazdu do Doncaster możemy się w dzień spodziewac temperatur na poziomie 5-6 st. C i - a to nowosc - mgieł, opadów i zachmurzeń ;).

Wujek Dobra Rada radzi: weźcie sweter i kurtkę z kapturem. Krem do opalania wyjątkowo nie będzie potrzebny :).

I jeszcze jedna bardzo ważna informacja. Jesteśmy bardzo wdzięczni agencji nieruchomości 24/7 za pomoc w znalezieniu i przygotowaniu do naszych celów zakwaterowania w Doncaster na okres wyjazdu.

Wielkie dzięki i ukłony dla Daniela i brytyjskiego właściciela firmy!

Etykiety: ,

czwartek, stycznia 22, 2009

Mniej połączeń Ryanair


Siatka się kurczy w całej Polsce, w tym obcięto trzy połączenia z Gdańska, w tym dwa na Wyspy - do Bristolu i do Liverpoolu. Do tego drugiego miasta nadal lata Wizzair na szczęście.

Pełny artykuł tutaj.

Moja pierwsza reakcja - będziemy nadal jeździć, choćby i autobusem :).

Etykiety: ,

sobota, stycznia 10, 2009

Nowy rozkład lotów Wizzair

Wczoraj, przy zupełnie innej okazji, miałem możliwość zapoznania się z nowym - wiosennym - rozkładem lotów linii lotniczej Wizzair, z której usług często korzystamy przy lotach do UK.

Jak to z rozkładami, nowa pora roku oznacza zmiany - na szczęście loty na trasie Gdańsk - Doncaster nie zostały odwołane :). Zmienia się tylko rozkład dni, w które będzie można podróżować.

Od wiosny będzie on wyglądał tak, że wyloty i powroty będą wyłącznie rano (a nie wieczorem, jak do tej pory) we wtorki, czwartki i soboty.

Szczegóły na www.wizzair.com

Etykiety:

poniedziałek, listopada 10, 2008

Kiedy rozpoczną się spotkania przygotowujące?

Mam nadzieję, że w tym tygodniu dostanę ostateczne potwierdzenie dokładnej daty kolejnego wyjazdu do Doncaster (planowanego na drugą połowę stycznia, 2009).

W związku z tym, spotkania przygotowujące do tego wyjazdu chciałbym, żebyśmy rozpoczęli od mniej więcej niedzieli 14 grudnia. Natomiast spotkania przygotowujące do wyjazdu do Edynburga w terminie 18-23 lutego, 2008 proponuję rozpocząc np. 4 stycznia, 2009 (bo przecież jeden weekend nam wypadnie z powodu mojego wyjazdu do Doncaster).

Bliższy format spotkań, czas trwania i terminy podam, jak tylko wrócę z wyjazdu do Coventry i Droghedy (4-6 grudnia, 2008).

Etykiety:

poniedziałek, maja 14, 2007

Po trzecim spotkaniu małej grupy misyjnej

Nasze trzecie spotkanie, moim zdaniem, poszło bardzo dobrze. Dziękuję wszystkim za udział, tym bardziej, że znowu pojawiły się nowe osoby: Ala - siostra Asi (która też była), Robert i Łukasz alias Szczypior. Oprócz tego była Asia B., brat Leonard i ja.

Podzieliliśmy się zadaniami, sporo pracy przed nami w tym tygodniu. Mam nadzieję, że wszyscy, którzy byli, pamiętają co mają robić, prawda? ;). Jak nie, to zapraszam na maila: nawyspy@yahoo.pl, to przypomnę, co i jak :).

Etykiety:

piątek, maja 04, 2007

Boanerges


Ciekawe, że tak dobrze pamiętamy, że Jezus zmienił imię Szymona Apostoła na Kefas (gr. skała), a jakoś niewielu z nas chyba zdaje sobię sprawę, że synowie Zebedeusza, czyli Apostołowie Jan i Jakub również otrzymali od Boga nowe imię.

Ew. Marka 3:17 podaje, że Jezus powołując Jana i Jakuba dał im obojgu imię Boanerges (gr. synowie gromu). Przyznam, że umknęła mi wcześniej ta informacja. Nawet najprostsze komentarze biblijne mówią o tym, że w ten sposób Pan odzwierciedlił ich gwałtowny charakter. Co zresztą w stu procentach się potwierdziło, kiedy Jan i Jakub gniewnie zareagowali na to, że Jezusa nie przyjęto w jednej z samarytańskich wiosek (Łuk. 9:54). Zgodnie z własnym charakterem, zaproponowali wtedy, że ściągną ogień z nieba, który pochłonie mieszkańców tej wioski!

Jaka trafna ocena ludzkiej natury ze strony Jezusa, prawda?

Dlaczego jednak o tym piszę na misyjnym, bądź co bądź, blogu? Otóż dlatego, że jestem głęboko przekonany, że Bóg doskonale zna naturę każdego z nas. Stworzył nas przecież i odkupił. Kiedy zatem będziemy podejmować pierwsze decyzje na temat składów poszczególnych grup misyjnych, chcę czynić to z wiarą, że Bóg doskonale wie, kto ma kiedy i gdzie pojechać. W jakim czasie i do jakiej grupy masz dotrzeć, żeby wykonać pracę, którą Bóg już wcześniej dla nas przygotował (Ef. 2:10).

Popatrz na przygotowania z perspektywy braci Boanerges, a nie będziesz zestresowany, ani spięty. Bóg zna Ciebie najlepiej - i doskonale wie, gdzie ma Ciebie wyprawić. Możesz być pewien, że jeśli podążasz za Bożymi planami na poważnie, na Twoim miejscu na misji w Wielkiej Brytanii nie znajdzie się nikt inny.

To o który wyjazd zabiegasz przed Bogiem? :) Do Newton-Aycliffe w terminie 16-23 lipca br, czy do Doncaster (tydzień w sierpniu, data jeszcze do ustalenia)? Nie poddaj się bez walki, synu lub córko gromu :).

Etykiety:

piątek, kwietnia 06, 2007

Spotkanie z B.


Nie ma to jak dobre spotkanie w świetnym (misyjnym!) towarzystwie, przy wybornej kawie i ciastku :).

Wczoraj miałem okazję spotkać się z B., żeby przegadać "techniczne" aspekty wyjazdów misyjnych. B. razem ze swoją służbą robią to od lat na skalę ogólnopolską, więc się nie zawiodłem. Pojawiło się wiele nowych pomysłów, spraw, które trzeba przemyśleć, obliczyć, a przede wszystkim przemodlić... Jestem bardzo zachęcony!

Jednym z owoców tego spotkania jest pomysł, aby założyć małą grupę misyjną. To da ludziom możliwość regularnego spotykania się (myślałem o niedzieli wieczorem, bo jak jest z czasem w tygodniu, to wszyscy wiemy) i "burzy mózgów" na temat przygotowań. Co prawda dwie następne niedziele odpadają (najpierw Wielkanoc, a następnie przyjmujemy gości z Newton Aycliffe), ale mam nadzieję, że od 22 kwietnia można byłoby zacząć.

Hmm, postanowiłem sobie również, że w każdym tygodniu spotkam się z conajmniej jedną nową osobą, o której wiem, że jest wstępnie zainteresowana wyjazdami misyjnymi, aby porozmawiać na temat tego projektu. Biorąc pod uwagę, jak często jestem poza Gdańskiem - to nielada wyzwanie ;).

Etykiety:

poniedziałek, marca 26, 2007

A. w Gdańsku!

Jakże miłe są takie niespodziewane spotkania. Dzisiaj wchodząc do kaplicy, wpadłem na A. - przyszłość polskiej logopedii, która obecnie mieszka, no cóż, na tym blogu to chyba nic dziwnego, w Wielkiej Brytanii.

Horsham w West Sussex to również miejsce, w którym znajduje się teraz jej drugi duchowy dom - Kingdom Faith Church. O ile tylko przywódcy tej społeczności będą zainteresowani pracą misyjną wśród Polaków (a A. powiedziała, że postara się o tym dowiedzieć), znam ludzi, którzy będą mogli im w tym pomóc, hehe ;). Już teraz wygląda na to, że mają bardzo szerokie spojrzenie na potrzeby misyjne na świecie.

Samo Horsham znajduje się na tyle blisko Londynu (godzina jazdy w kierunku południowym), a także Brighton i Southampton (które, z tego co wiem, stanowią mocne "polskie" ośrodki), że wydaje się być zlokalizowane idealnie do potrzeb tej misji. Pożyjemy, zobaczymy :).

Etykiety: