Podtytuł książki Steve Sjogrena, Dave' a Pinga i Douga Pollacka brzmi "Jak docierać do serca". I o tym właśnie jest ta lektura.
O kolejnych sposobach, metodach, pragnieniach, próbach wychodzenia do innych z ewangelią,
w sposób który będzie dla nich stymulujący do myślenia, skłaniający do zatrzymania się i pomyślenia, co Bóg może mieć do powiedzenia na temat naszego życia.
Trzej autorzy, z których najbardziej znany jest Sjogren (
autor "Zmowy dobroci")- wieloletni pastor kościoła Vineyard w Cincinnati, obecnie działający na Florydzie - są
praktykami ewangelizacji. Takiej która bierze pod uwagę różną gotowość ludzi na słuchanie / przyjęcie ewangelii oraz - jednocześnie - różny zakres działań ewangelizacyjnych prowadzonych przez chrześcijan.
Format tekstu na blogu nie za bardzo poddaje się kombinacjom graficznym, ale postaram się tekstowo oddać, o jaką ewangelizację autorom chodzi:
Reagowanie na ludzkie potrzeby:
a) fizyczne - czynienie dobra, praktyczne okazywanie miłości
b) emocjonalne - wysłuchiwanie ludzi, nawiązywanie relacji bez podtekstów
c) potrzeby dotyczące celu/duchowe - dzielenie się Chrystusem
Nie jest to schemat *obowiązującej kolejności* ewangelizacji (podobnie jak autorzy, spotykam ludzi, którzy często są gotowi do rozmowy na tematy duchowe po 5 min.), ale
najczęstszej kolejności, która bierze pod uwagę szacunek do drugiej osoby i to, że niejednokrotnie
potrzebujemy nieco więcej czasu, aby dać sobie odpowiedzi na najważniejsze w życiu pytania.
Ten sposób potwierdza mi to (w dużo większej skali), że to co robimy, docierając do Polaków (tutaj i w UK) jest
właściwe i sprawdza się również w innych miejscach na świecie. Nie chodzi o to, aby komuś "wcisnąć do gardła Ewangelię" i odejść z przekonaniem dobrze (?) spełnionego obowiązku, ale by znaleźć czas (jeśli się da), aby zachęcić drugą osobę do pomyślenia o Jezusie, swoim przeznaczeniu, życiu, decyzji pójścia w ślady Jezusa.
Kilka cytatów, które mi utkwiły w pamięci:
"Większość ludzi nie znających Chrystusa wcale nie ma w nienawiści Ewangelii"
"(Naszym) problemem nie jest poselstwo, lecz nieumiejętność przekazania go w sposób docierający do serc i sumień słuchaczy"
"Podstawą ewangelizacji przez służenie jest przekonanie, że dobroć Boża zmienia serca"
"Ewangelizacja bez umiejętności słuchania podobna jest do gry w golfa z zawiązanymi oczami" - wszelkie dobre efekty będą przypadkowe".
"Jak wyglądałoby Twoje życie w przyszłości, gdybyś pozwolił kierować nim Bogu?" (świetne pytanie do rozmów)
"Jeśli chcemy przyprowadzać innych do Jezusa, nie możemy nakłaniać ich, aby upodobnili się do naszego wyobrażenia, jacy powinni być"
"Decyzja pójścia za Jezusem wiąże się z ceną, której uczciwie nie powinniśmy ukrywać"Jedna z najlepszych książek o praktycznej ewangelizacji, dającej wiele łaski przy niskim poziomie ryzyka. Lektura obowiązkowa, w pierszej trójce moich ewangelizacyjnych perełek oprócz
"Jednej rzeczy, której nie możesz robić w niebie" Marka Cahilla.
Etykiety: książki