niedziela, stycznia 13, 2013

Cytat tygodnia

"Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, 
dla mnie uczyniliście"

--Jezus

poniedziałek, stycznia 07, 2013

Śladami Jezusa (9): Ziarno i gleba (część 3)



Mk 4:1-26 Gdzie Słowo jest najmocniejsze

W zwiastowaniu Ewangelii innym, zawsze będziemy napotykać na przeszkody. W wersetach 3-8 tej przypowieści Jezus mówi o przeszkodach dla Siewcy w postaci: ptaków żerujących na utwardzonej drodze, słońca wypalającego skalistą glebę oraz cierni, które duszą plon.

Wersety 15-19 wyjaśniają natomiast metaforę, której użył. Ptaki reprezentują szatana, słońce - uciski i prześladowania, a ciernie - cielesne pragnienia i ułudę świata. Takie "okoliczności przyrody" nie powinny być żadną niespodzianką dla rolnika, który zasiewa ziarno.

I to są te trzy obszary/sytuacje, w których Słowo Boże jest właśnie najmocniejsze - dlatego spotyka nas czasem tak wielka opozycja w ludzkich sercach kiedy głosimy. Słowo Boże ma moc pokonania szatana (opętanie, związanie, czary, przekleństwa, przeszłość, etc), pokonania okoliczności losu (złe wpływy innych ludzi, astrologia, przesądy, pechowość, ciąg niepowodzeń, przekonanie o tym, że Bóg o mnie zapomniał, syndrom ofiary) oraz pokonania cielesnych słabości (pycha, lenistwo, pożądliwość, brak opanowania, chęć posiadania, przekonanie o własnej wyższości, etc)!!

Nie bój się siać, bo kiedy inwestujesz w duchowe życie innych, a ziarno Bożego Słowa trafi na podatną glebę, będziesz oglądał niesamowity owoc! :) Tak wielu ludzi zmaga się dzisiaj z mocami ciemności, okolicznościami życia i samymi sobą, że warto o to zawalczyć!

Etykiety:

wtorek, stycznia 01, 2013

Życzenia noworoczne

Znalazłem to gdzieś i pomyślałem, że może takie życzenia komuś z Was się przydadzą:

"Niech 2013 będzie rokiem, w którym 
podejmiesz w końcu działanie,  by osiągnąć cel, 
o którym do tej pory tylko mówiłeś!"

I tego Wam życzę :).

PS. Na przełomie roku (wczoraj i dzisiaj) skończyłem również książkę Janet i Geoffa Benge "William Carey. Muszę jechać" - to skrócona biografia jednego z najbardziej znanych misjonarzy europejskich w Indiach w XVIII w. Świetna!

Etykiety: ,

niedziela, grudnia 30, 2012

Książki: "I am a follower" by Leonard Sweet

This book is fresh and revolutionary but not a quick read. Not a quick read on purpose.

As I like to do (which unfortunately turns against my page-turning production ;)), I frequently set "I am Follower" aside to think, pray, ponder and reflect on a passage or even a sentence that brought much life to my understanding of what the primary calling of any Christian is and should be.

It will not come a surprise that it is becoming followers of Christ. Even at the expense of never being leaders.

I am very fond of the painting-like prose and reasoning of professor Leonard Sweet. His use of examples (including links to youtube videos), metaphors and comparisons. I would agree with most of his argumentation, especially whenever he is close to my vein of interpretation of who we are and why we are here for. The only thing that goes too far for me is the idea of Christians being non-capital "j" jesuses impersonifying the capital "J" Jesus. Perhaps my on-going sanctification has not progressed far enough for me to see it yet ;).

I would highly recommend this book (particularly the first 2 parts of it) to people who like thinking about why the believe what they believe. And having come to the conclusion, act on it.

The book was provided to me as part of the Booksneeze program. 

Etykiety:

Śladami Jezusa (8): Ziarno i gleba (cz. 2)


W zwiastowaniu Ewangelii (nawet samemu sobie), zawsze będziemy napotykać na przeszkody. Zanim postaram się usunąć źdźbło z oka brata czy siostry, powinienem zdać sobie sprawę, jak zdradliwa jest gleba mojego własnego serca.

W wersetach 3-8 Jezus mówi o przeszkodach dla Siewcy w postaci: ptaków żerujących na utwardzonej drodze, słońca wypalającego skalistą glebę oraz cierni, które duszą plon. Wersety 15-19 wyjaśniają natomiast metaforę, której użył. Ptaki reprezentują szatana, słońce - uciski i prześladowania, a ciernie - cielesne pragnienia i ułudę świata. Takie "okoliczności przyrody" nie powinny być żadną niespodzianką dla rolnika, który zasiewa ziarno.

Dlaczego zatem tak bardzo dziwię się, jak opornie idzie mi samemu realizacja tego, co Bóg mówi w swoim słowie i trzymanie się obietnic, które daje??

Każdy z nas ma trzech rywali, którzy chcą nas ubiec w wyścigu po owoc Słowa w naszym życiu. Szatana, okoliczności i siebie samego z wierzgającą upadłą naturą. Jak nie jeden, o drugi, a już stale trzeci przeciwnik robi wszystko, aby to, co Bóg zasiewa w moim życiu odnośnie tego kim jestem, do kogo należę, co mogę i jaka jest moja przyszłość, zgniło, uschło i padło.

Dlatego właśnie walka o dusze innych zaczyna się często od naszego serca. Jeśli nie uwierzysz, nie przyjmiesz i nie wydasz owocu Słowa, nie będziesz miał nic, co mógłbyś zasiać do serc innych! Albo jeszcze inaczej - dojdziemy do paradoksu oceny rzeczywistości, który świetnie nazwała Elspeth Huxley: "Kiedy inni ludzie popełniają grzechy, jesteś wstrząśnięty, kiedy jednak ty je popełniasz, wtedy wydają się rzeczą całkowicie naturalną".

Razem z poszukiwaniem okazji do tego, aby dzielić się Ewangelią w tym tygodniu z innymi, zadbajmy więc o to, aby efekty przebywania przed Bogiem wydawały smaczny owoc w naszym życiu :). Jak wyglądałoby moje życie, gdybym dzisiaj uwierzył Bogu, a przeciwstawił się szatanowi, okolicznościom i własnej cielesności? No właśnie!!

PS. W międzyczasie przeczytałem w oryginale "Podział ostateczny" CS Lewisa, ale chyba nie zrozumiałem tej rozbudowanej alegorii :) Będzie trzeba kiedyś do tego wrócić!

Etykiety: ,

czwartek, grudnia 27, 2012

Cytat tygodnia

"Pielgrzymowanie [za Chrystusem] to dzieło sztuki, 

na którym farba wysycha przez całe życie."

--"I am a follower", Leonard Sweet

środa, grudnia 26, 2012

Życzenia świąteczne

Tym z Was, którzy jeszcze nie jesteście naśladowcami Chrystusa - życzę Wam, abyście podjęli właśnie taką decyzję, aby Jemu podporządkować całe życie.

Tym z Was, którzy już jesteście naśladowcami Chrystusa - abyśmy zawsze pamiętali jak na nas patrzy Bóg (poniżej):


Jaki jest dla mnie Bóg?
(na podstawie Księgi Psalmów z Pisma Świętego)

Bóg jest moją tarczą i podnosi moją głowę (Ps. 3:3)
Utrzymuje mnie przy życiu (Ps. 3:5)
Jest ulgą w moich stresach (Ps. 4:1)
Otacza mnie przychylnością (Ps. 5:12)
Bóg słyszy mój płacz (Ps. 6:8)
Bóg myśli i dba o mnie (Ps. 8:4)
Objawia mi się (Ps. 9:16)
Gdy jestem pokorny, umacnia moje serce (Ps. 10:17)
Bóg mnie testuje (Ps. 11:5)
Bóg obchodzi się ze mną łaskawie (Ps. 13:6)
Bóg jest moją ucieczką (Ps. 14:6)
Bóg jest moją częścią i moim dziedzictwem (Ps. 16:5)
Chroni mnie przed wrogami (Ps. 18:3)
Wyprowadza mnie i chroni (Ps. 18:19)
Opasuje mnie siłą i trenuje moje ręce do walki (Ps. 18:32.34)
Bóg odnawia moją duszę i wiedzie mnie po ścieżkach swojej sprawiedliwości (Ps. 23:3)
Przygotowuje i zastawia obfity stół przede mną, namaszcza mnie (Ps. 23:5)
Bóg wyrywa moje stopy z sideł (Ps. 25:15)
Bóg jest moim światłem i zbawieniem (Ps. 27:1)
Bóg słucha głosu mojej prośby (Ps. 28:6)
Jest moim pasterzem, nosi mnie (Ps. 28:9)
Bóg jest moją skałą i fortecą (Ps. 31:3)
Prowadzi mnie i kieruje moimi krokami (Ps. 31:3)
Bóg jest dla mnie łaskawy (Ps. 31:9)
Czas mojego życia jest w Jego ręku (Ps. 31:15)
Zachowuje mnie od tego, czego się boję (Ps. 34:4)
Bóg ustanawia moje kroki (Ps. 37:17)
Nie zapomina o mnie (Ps. 37:28)
Bóg jest moją nadzieją (Ps. 39:7)
Nachyla się do mojej modlitwy (Ps. 40:1)
Bóg wkłada w moje usta nową pieśń (Ps. 40:3)
Bóg jest moją siłą (Ps. 43:2)
Bóg wybiera dziedzictwo dla mnie (Ps. 47:4)
On będzie mnie prowadził aż do śmierci (Ps. 48:14)
Bóg mnie przyjmuje (Ps. 49:15)
On uratuje mnie w dniu, kiedy mam kłopoty (Ps 50:15)
Boża łaska dla mnie trwa przez cały dzień (Ps. 52:1b)
Jestem jak zielone drzewo oliwne w domu Bożym (Ps. 52:8)
Bóg jest moją pomocą i podtrzymuje przy życiu moją duszę (Ps. 54:7)
Bóg zbiera moje łzy do butelki (Ps. 56:8)
On jest po mojej stronie (Ps. 56:9)
Moja dusza chowa się w Bogu (Ps. 57:1)
Bóg czyni dla mnie wszystko (Ps. 57:2)
On pozwala mi patrzeć triumfująco na moich wrogów (Ps. 59:10b)
Bóg daje mi dziedzictwo wśród tych, którzy boją się Jego imienia (Ps. 61:15)
Od Niego pochodzi moje zbawienie (Ps. 62:2)
Moja nadzieja jest w Bogu (Ps. 62:5)
Boża ręka podtrzymuje mnie (Ps. 63:8)
Bóg szykuje dom dla samotnych, On więźniom zapewnia powodzenie (Ps. 68:6)
Pan nosi codziennie moje ciężary (Ps. 68:19)
Bóg Izraela sam daje swojemu ludowi siłę i moc (Ps. 68:35)
On zwraca się do mnie w swojej wielkiej łasce (Ps. 69:17)
Bóg jest siłą mojego serca i moim dziedzictwem na zawsze (Ps. 73:26)
Boża bliskość jest dla mnie czymś dobrym (Ps. 73:28)
Kiedy podnoszę głos do Boga, On mnie wysłucha (Ps. 77:1)
W swojej dobroci, Bóg wybacza moje grzechy i nie niszczy mnie (Ps. 78:38)
Bóg jest moim Bogiem (Ps. 81:10)
On jest moim słońcem i parasolem, nie wstrzymuje żadnej dobrej rzeczy przed tym, który chodzi w sprawiedliwości (Ps. 84:11)
Bóg mówi do mnie o pokoju (Ps. 85:8)
Jego zbawienie jest blisko mnie, kiedy wykazuję się bojaźnią przed Nim (Ps. 85:9)
Bóg zachowuje moją duszę (Ps. 86:2)
Jest dobry i gotowy mi przebaczać (Ps. 86:5)
W Bogu są wszystkie źródła mojej radości (Ps. 87:7)
On jest moją kryjówką (Ps.90:1)
Bóg namaszcza mnie świeżym olejkiem (Ps. 92:10)
On mnie nie opuści (Ps. 94:14)
Boża pociecha jest radością mojej duszy (Ps. 94:19)
Bóg zachowuje moją duszę i ratuje mnie z ręki złych ludzi (Ps. 97:10)

Jego łaska dla mnie trwa na wieki, a wierność na pokolenia (Ps. 100:5)
Bóg okazuje współczucie, kiedy mam przed Nim bojaźń (Ps. 103:13)
Boża łaska dla mnie trwa na wieki (Ps. 106:1b)
On zaspokaja moją spragnioną duszę i napełnia ją tym co dobre (Ps. 107:9)
Bóg obchodzi się ze mną delikatnie (Ps. 109:21)
On jest łaskawy, sprawiedliwy i współczujący, zachowuje tych, którzy są prostego serca (Ps. 116:5)
Bóg ratuje moją duszę od śmierci, moje oczy od łez, a moje stopy przed potknięciem się (Ps. 116:8)
On rozwiązuje moje kajdany (Ps. 116:16)
Bóg jest moją siłą, inspiracją i zbawieniem (Ps. 118:14).
Jego łaska pociesza mnie (Ps. 119:76)
Boże współczucie sprawia, że żyję (Ps. 119:77)
Bóg jest moją kryjówką i tarczą (Ps. 119:114)
On jest mi bliski (Ps. 119:151)
Bóg ratuje moją duszę (Ps. 120:2)
On podtrzymuje mnie przy życiu (Ps. 121:5)
On mnie otacza z każdej strony (Ps. 125:2)
Bóg mnie błogosławi nawet przez sen (Ps. 127:2)
Kiedy mam w sercu bojaźń Pana, jestem błogosławiony, a On błogosławi mojej pracy, szczęściu i rodzinie (Ps. 128: 1-3)
Bóg jest obfity w przebaczaniu (Ps. 130:4)
Jest dla mnie łaskawy a w Jego sercu jest wiele odkupienia dla mnie (Ps. 130:7)
Boża łaska trwa na wieki (Ps. 136 - cały)
On odpowiada, kiedy wołam i czyni mnie odważnym, wzmacniając moją duszę (Ps. 138:3)
Bóg ożywia mnie, kiedy przechodzę przez trudne sytuacje i wyciąga rękę aby odeprzeć gniew moich wrogów (Ps. 138:7)
On mnie zna od dnia poczęcia, bo utkał mnie we wnętrzu mojej mamy (Ps. 139:13)
Bóg prowadzi mnie po odwiecznych drogach (Ps. 139:24)
W Bogu mam swoją obronę, On nie pozostawia mnie samego (Ps. 141:8)
Moja dusza tęskni za Panem (Ps. 143:6)
On trenuje moje ręce do walki, a moje palce do bitwy (Ps. 144:1)
Bóg jest pełen łaski, nieskory do gniewu i obfity w dobro. Bóg jest dobry dla wszystkich (Ps. 145:8-9)
On daje mi jedzenie, kiedy jestem głodny. Otwiera swoją dłoń i zaspokaja pragnienia wszystkich żywych stworzeń (Ps. 145:15)
Pan jest bliski tym, którzy Go wzywają w prawdzie, usłyszy wołanie ich serc i uratuje ich. Bóg trzyma w swoim ręku tych, którzy Go kochają (Ps. 145:19-20)



Skoro Bóg tak bardzo Ciebie kocha,
czy nie chciałbyś powierzyć Jemu swojego życia?

czwartek, grudnia 20, 2012

Śladami Jezusa (7): Mk 4:1-26 Ziarno i gleba (cz. 1)


Mk 4:1-26 NASB: Przypowieść o siewcy

W klasycznym rozumieniu, interpretacja przypowieści o siewcy (choć ja ją wolę nazywać "przypowieścią o ziarnie i glebie") z podanego powyżej fragmentu, mówi o czterech ludzkich postawach wobec zwiastowanej Ewangelii. O tym, że wrzucone do czyjegoś życia ziarno Słowa Bożego nie zawsze pada na podatny grunt.

Czy do tej znanej interpretacji mógłbym dołączyć swoją?  A co jeżeli czytalibyśmy tę przypowieść jako opis różnych okresów w życiu człowieka? Czytali ją w kontekście tego, że bywają chwile (a sami wiemy po sobie, że tak jest), kiedy jesteśmy bardziej otwarci na Boga i Jego działanie, i takie kiedy nic do nas nie trafia.

Jest to troszkę podobne - wybaczcie porównanie, jeśli do kogoś nie trafi - jak z miesięcznym cyklem płodności kobiety.

Ta moja interpretacja jest mniej deterministyczna od klasycznej, tak myślę :). Nie pozwala mi wyciągać pochopnych i ostatecznych wniosków na temat czyjejś gotowości na przyjęcie Bożego Słowa. Sprawia, że ciągle sieję i stale wyglądam objawów duchowego ożywienia u ludzi. Nawet tych, gdzie wcześniej spotkałem się z czymś co mogło wyglądać na "glebę kamienistą" czy "chwasty".

Nie rezygnuję, bo wiem, że kto szuka możliwości - znajdzie sposób :). Chcę być w pogotowiu, gdy "gleba" ludzkiego serca zostanie zmiękczona i stanie się bardziej podatna na Boże działanie.

Cytat tygodnia

"Nie możesz wymusić Bożego działania w swoim życiu, 
ale możesz zrobić miejsce Bożemu działaniu 
(jak wdowa z Sarepty, która przygotowała pokój w domu 
dla proroka Eliasza)"

--pastor Steven Furtick

niedziela, grudnia 09, 2012

Śladami Jezusa (6): Wola Boża dla nas wszystkich



Mk 3:35 NASB: "Ktokolwiek czyni wolę Bożą jest mi bratem, siostrą i matką"

Często szukamy woli Bożej i oczekujemy na nią tak, jakby wcale - w swojej zasadniczej części - nie została nam ona już objawiona. Zadajemy sobie pytania, zastanawiamy się, modlimy się. To dobrze.

To dobrze, że chcesz wiedzieć, z kim masz się związać, jaki zawód wykonywać i gdzie mieszkać. Obyśmy tylko nie minęli się z tą częścią woli Bożej, którą już znamy. Zatrzymaj się na chwilę nad kolejnym zdaniem w tym wpisie, zamknij oczy i wciągnij to stwierdzenie głęboko do duchowych płuc:

Wolą Bożą dla mnie jest stawać się podobnym do Jezusa, myśleć jak On, mówić jak On i czynić to, co On czynił - kiedy tak będzie wyglądać moje życie, przenigdy nie minę się z wolą Bożą... bo podobieństwo do Jezusa JEST wolą Bożą dla mnie!

A zatem, w jakimś sensie, mniej ważne stają się nasz "idealny" partner, "wymarzona" praca i topowe miejsce na świecie. Ważniejsze natomiast, bez względu na to, z kim i gdzie jesteś - jest Twoje i moje praktyczne podobieństwo do Jezusa! Bo widzisz, jak czytamy w Mk 3:35, w Bożej rodzinie wszyscy są do siebie strasznie podobni. Mają DNA Najstarszego Pierworodnego Brata :).

Miłuj Ojca, wybieraj to co Jezus, patrz na życie tak jak On (to właśnie Jego "jarzmo", do którego nas zachęca), czyń dobro tym, którzy są wokół Ciebie... Stawaj się podobnym do Jezusa, a nigdy nie miniesz się z wolą Bożą. To pewne!!

Etykiety:

czwartek, grudnia 06, 2012

Cytat tygodnia

"Potrzebujemy siebie nawzajem!
Jedynym uczniem, który w Ewangeliach
robił coś na własną rękę był Judasz."

--pastor Rick Warren

Śladami Jezusa (5): Po co tu jestem?



Mk 3:14 "I ustanowił dwunastu, aby byli z Nim, aby mógł ich wysłać by zwiastowali Ewangelię i aby dać im autorytet do wyrzucania demonów".

Każdy chrześcijanin, ma w życiu, najogólniej, trzy wielkie cele:

a) być z Jezusem - poznawać Go i być przez Niego poznawanym! Wielbić Go, uczyć się Jego i Jego dróg, być przemienianym przez relację z Jezusem. Stawać się coraz lepszym Jego uczniem i naśladowcą. To pierwsze i najważniejsze zadanie, bez którego nie tylko nie da się zrealizować pozostałych. Bez bycia z Jezusem nic innego nie ma sensu i nie jest prawdziwe!

b) zwiastować Ewangelię - mówić innym o tym, że życie w relacji z Jezusem i w mocy Ducha Sw. jest osiągalne dla każdego. Pomagać innym zrozumieć i doświadczyć Bożych planów dla nich.

c) wyrzucać demony - demonstrować moc Bożą w praktyce, być ludźmi, którzy nie tylko mówią o Bożej mocy, ale i chodzą w Bożym autorytecie, aby w praktyce - a nie tylko teorii - wprowadzać zmianę do życia ludzi wokół w nas. Ta ponadnaturalna moc uzdalnia nas również do tego, aby pomagać ludziom w praktyce poprzez proste czynności dnia codziennego (Servolution).

Oto jak wielki potencjał ukrył Jezus we wszystkich swoich naśladowcach!

Zbadaj dzisiaj swoje wnętrze: jak blisko jesteś Jezusa, jak chętnie dzielisz się Ewangelią z innymi, jaka moc (czy w ogóle?) towarzyszy Twojemu życiu. A później zacznij wielkie porządki. Zacznij od przytulenia się do Jezusa i posłuchania Jego bicia serca. :)

Etykiety: