piątek, września 11, 2009

Czasem słońce, czasem deszcz


Był chyba kiedyś hinduski melodramat o takim tytule, nie? :)

Ale ja nie o tym.

Przez ostatnie czterdzieści dni, zgodnie z przekonaniem, pościłem od internetu rano.

A raczej się starałem pościć, bo "wynik" mnie nie zadowala. 12 zwycięstw, 28 porażek. W boksie zawodowym z takim rekordem nie zrobiłbym kariery ;). Okazuje się, że - w tym aspekcie - długa droga przede mną. Ale przynajmniej wszedłem sobie na ambicję ;).

To nie był łatwy czas, również dlatego, że inne sprawy wymagały dodatkowego szczególnego skupienia.

No cóż - czasem słońce, czasem deszcz...

Cieszę się, że spróbowałem - i jeszcze kiedyś o to zawalczę :).

A Bóg dał mi już też pomysł na kolejny post 40-dniowy. A może raczej 40-dniowe wyzwanie: chciałbym przeczytać cały Nowy Testament (w nowym przekładzie wydanym przez Ligę Biblijną) w 40 dni.

Stawiam sobie dwa warunki:

1. Nie czytać bezmyślnie, "na czas"
2. Nie czytać samemu - moja Ania już zadeklarowała, że chce do mnie dołaczyć. Zaczynamy 1 października

I tu wyzwanie dla Ciebie, drogi czytelniku - może chciałbyś do nas dołączyć w czytaniu NT w ciągu 40 dni, od 1 października do 10 listopada? Jeśli tak - dopisz się proszę w komentarzach. Byłoby super, gdybyśmy znaleźli 10 osób, które podjęły by się tego.

Więc jak?

Wchodzisz w to?

Etykiety: ,

2 Comments:

At 11:03 AM, Anonymous Anonimowy said...

Polecam korzystanie z Firefox i uzywania tej wtyczki do blokowania swoich zapedow w odwiedzaniu sieci rano:

http://www.proginosko.com/leechblock.html

 
At 4:51 PM, Blogger doro said...

wow, super pomysl....moze sie przylacze :)))

 

Prześlij komentarz

<< Home