czwartek, czerwca 11, 2009

Prorocy mniejsi: Amos (2)

Kiedy się temu zjawisku bliżej przyjrzec, to starotestamentowi prorocy mniejsi mają całkiem sporo ciekawych rzeczy do powiedzenia. W naszej serii rozważań, będziemy jednak - tym razem - skupiac się nie na zapowiedziach sądu i Bożego gniewu (z którymi tradycyjnie kojarzy się proroków), ale na zagadnieniach łaski i odkupienia.

Mam nadzieję, że takie rozważanie pomoże Wam w osobistym czasie społeczności z Bogiem.

Weźmy takiego Amosa, który jest drugim chronologicznie prorokiem mniejszym (po Joelu). Oto kilka jego myśli w moim wolnym tłumaczeniu z angielskojęzycznej wersji The Message (drukiem pogrubionym), wraz z kilkoma słowami mojego komentarza:

Amos 5,4

"Szukaj mnie i żyj!"

Ciekawe, że spora częśc nam współczesnych kwintesencji życia wcale nie kojarzy z szukaniem Boga. Szukaniem sukcesu, powodzenia, szczęścia, pozycji, władzy, spełniania własnych zachcianek - to tak, ale szukaniem Boga?

Chciałbym Cię zachęcic, abyś TERAZ zrobił chwilkę przerwy w czytaniu (jak dojdziesz do końca tego zdania) i zastanowił się poważnie, jak możesz w swoim życiu praktycznie szukac tego, czego oczekuje od Ciebie Jezus Chrystus.

Czas: start.

Pomyśl.

Szukaj Go i żyj!

Amos 5:14

"Mówisz o Bogu, Panu Zastępów, że jest Twoim najlepszym przyjacielem. Więc żyj w taki sposób, aby to potwierdzac, a może tak się właśnie stanie".

Modlę się o to, aby słowa, które wypowiadam i życie, które na codzień widac we mnie były tożsame. Amos przypomina mi, że mam na to szansę, nie kiedy będę bardziej kwieciście mówił, ale bardziej owocnie żył. Amos - dałeś czadu :). Potrzebuję tego!

Amos 8:11

"Poślę głód, który dotknie całego kraju. Nie będzie brakowało wtedy jedzenia ani wody, ale będzie to głód Mojego Słowa"

Pośród różnych objawów Bożego gniewu na nieposłuszeństwo i brak wiary ludu Bożego, księga Amosa przedstawia też - dla niektórych dobrze ukryty, bo znajdujący się dopiero w ósmym rozdziale - obraz głodu, który jest błogosławieństwem. Głodu Bożego Słowa.

Zauważcie, że w innym miejscu Biblia mówi, że "człowiek będzie żył każdym Słowem, które wychodzi z ust Bożych". Nie - które wychodziło, ale które wychodzi (czas teraźniejszy).

Potrzebujemy żywego Słowa Bożego na codzień. Słowa rhema - które ma moc przemienic DNA naszego narodu. Wiele narodów doświadczyło już takiego przebudzenia - my, Polacy, jeszcze na to czekamy. Oby jak najkrócej.

Etykiety: