środa, sierpnia 15, 2012

Zrób coś dziwnego...


MSG 2 Mojż. 15:25 

Zrób coś dziwnego (gdy usłyszysz o tym od Boga)

"(Nie było wody do picia, więc) Mojżesz wołał do Boga w modlitwie, a Bóg wskazał mu kawał drewna. Mojżesz wrzucił je do wody, a woda stała się słodka".

Dzisiaj wieczorem krótko. Masz problem? Może warto zawołać w modlitwie do Boga, wykrzyczeć Mu to, co Cię trapi? A później - bądź gotowy na to, żeby zareagować, może nawet wtedy, kiedy to co usłyszysz wyda Ci się dziwne. Czasami nasze okoliczności nie zmieniają się, bo "wiemy lepiej" w jaki sposób miałyby się zmienić ;).

Ja tam się nie dziwię temu, że różnicę uczynił kawał drewna. Przecież tysiące lat później, na Golgocie, dwa inne kawały drewna były świadkiem Największej Odpowiedzi Na Modlitwy.

A zatem: módl się, słuchaj odpowiedzi i działaj. Odwagi! Tego naszemu chrześcijańskiemu światkowi dzisiaj bardzo brakuje :).

PS. W międzyczasie przeczytałem też książkę jednej z moich ulubionych autorek, Agathy Christie,"Karty na stół".

Etykiety: ,