poniedziałek, lipca 30, 2012

Im mniej, tym...więcej :D

Od dłuższego czasu zauważam, że blog tutaj jest odwrotnie proporcjonalnym wyznacznikiem tego, co dzieje się w moim życiu pozablogowym. W sensie czasowym, im mniej mnie tutaj, tym więcej mam roboty IRL :).

Tak będzie jeszcze przez jakiś (dłuższy?) czas. Nie jestem pewien, czy będę się dzielił tym, co się dzieje w świecie pozaekranowym, więc tym, którzy znają mnie wyłącznie poprzez bloga pozostaje tylko... cierpliwość.

Kilka rzeczy się nie zmienia: bardzo dużo, jak na swoje możliwości czasowe, czytam. Ostatnio przeczytałem "Hanemanna" Chwina (uroczy klimat, niezrozumiała narracja) oraz "Filary praktycznego budowania lokalnego kościoła" (bezcenna lektura z Koszalina).

Etykiety: