sobota, lipca 14, 2012

Czy rzeczywiście?


MSG 2 Mojż. 11:3 "Mojżesz był bardzo podziwiany przez Egipcjan, był postacią wielce szanowaną, zarówno wśród sług faraona, jak i wśród ludności".

Przykłady takich postaci jak Mojżesz, Józef, Daniel, Estera czy Nehemiasz (ludzi służących Bogu i swojemu ludowi w szeroko pojętej przestrzeni publicznej) zastanawiają mnie, czy chrześcijanie rzeczywiście nie mają czego szukać w służbie publicznej w swoim społeczeństwie ;).

Im większy zasięg, tym większy wpływ.

PS. A propos służby publicznej - jedną z najbardziej inspirujących są od wieków misjonarze. Przeczytałem kolejną książkę z tej serii, o której wcześniej pisałem, tym razem na temat XVIII wiecznego amerykańskiego misjonarza w Birmie, Adonirama Judsona.

Etykiety: ,