wtorek, maja 04, 2010

Zwrotów nie będzie?

Na dzisiaj wszystko wygląda na to, że naszych lotów do i z Londynu 22 i 26 kwietnia oraz do i z Doncaster 21 i 26 kwietnia, na które się nie zdecydowaliśmy w świetle zagrożenia brakiem możliwości powrotu na czas, nie ma na liście lotów podanych przez Wizzair.

Pasażerowie tych lotów, które de facto zostały odwołane (nasze formalnie nie zostały) mają możliwość ubiegania się o przebukowanie biletów na inny termin lub trasę albo zwrot kosztów.

Według moich informacji zamyka to nam, niedoszłym uczestnikom wyjazdów nr 18 i 19 możliwość starania się o zwrot kosztów biletów :(.

Ponownie serdecznie wszystkich zainteresowanych przepraszam. Czekamy na dalszy rozwój wypadków zgodnie z tym, o czym informowałem w prywatnej korespondencji...

PS. A może jednak jest nadzieja? Właśnie dostałem maila z Wizzaira o treści:

"Szanowni Państwo,

Pragniemy przeprosić za problemy związane z odwołaniem Państwa lotu i poinformować, że zarejestrowaliśmy nadesłane przez Państwa drogą internetową zgłoszenie dotyczące rezerwacji [numer rezerwacji].

W następstwie zamknięcia Europejskiej przestrzeni powietrznej otrzymujemy wyjątkową dużą ilosć zgloszeń, dlatego jest możliwe że zamknięcie Państwa sprawy potrwa dłużej niż zwylke. Robimy co w naszej mocy by skrócić czas oczekiwania.

Dziękujemy za cierpliwość i zrozumienie.

Wizz Air Customer Relations"

Jest zatem nadzieja :)

[10/3]