niedziela, maja 16, 2010

Modlitwa dla Ciebie (3) - 2 List do Tesaloniczan

"Modlitwa dla Ciebie" - to nasz nowy cykl rozważań, poświęcony analizie zawartości listów apostolskich z Nowego Testamentu pod kątem modlitwy o... samego siebie!

Biblia często zachęca do "umacniania SIĘ w Panu i potężnej mocy jego" - czemu-ż więc nie mielibyśmy tego czynić wspólnie?Zapraszam!

Dzisiaj dwie modlitwy dla Ciebie z 2 listu do Tesaloniczan (oczywiście z tłumaczenia The Message):

"Oby Bóg dał Tobie wszystko czego potrzebujesz
i uczynił Ciebie tym, kim masz się stać"

2 Tes. 1:2

"Niech sam Jezus i Bóg Ojciec, który wyciągnął do nas rękę w miłości
i zaskoczył nas swoim niekończącym się darem pomocy
i pewności tego, kim w Nim jesteśmy, odświeży Twoje serce,
doda energii Twojej pracy i ożywi Twój język"

2Tes. 2: 16-17

Jeśli jesteś dzisiaj Bożym dzieckiem, wypełnionym Duchem Świętym - dlaczego miałbyś nie modlić się dzisiaj i jutro o samego siebie właśnie powyższymi słowami?

A jeśli jeszcze nie jesteś naśladowcą Chrystusa, czemu nie miałbyś dzisiaj żałować za swój grzech i przyjąć przez wiarę zastępczej ofiary Jezusa za swoje grzechy, i tym samym rozpocząć proces stawania się Jego uczniem? Przykładowo rozpocząć od tego, by modlić się dzisiaj i jutro o samego siebie tymi słowami?

Czy już wiesz, kim masz się stać w życiu? Jaki jest Boży plan właśnie dla Ciebie? Jeśli nie - nasłuchuj Bożego głosu, szukaj Go w Jego Słowie, oczekuj na powiew Jego Ducha. Jeśli tak - mam nadzieję, że czynisz - w modlitwie i działaniu- właściwe kroki, aby stawać się osobą, w pełni wyposażoną do dzieła, które ma dla Ciebie Jezus.

Aby tak się stało, codziennie potrzebujemy Bożej energii, Jego odświeżenia, zachęty, często - nowego początku. Biblia mówi, że taki duchowy zastrzyk energetyczny nie tylko jest dla nas dostępny, ale wręcz mamy się o niego modlić, dla siebie i innych. Nie chodzi tutaj o zjednoczenie się z jakąś kosmiczną energią wszechświata, ale raczej o powrót do źródła wszelkiego życia, którym - jak wskazuje Biblia - jest Jezus Chrystus.

Zamiast więc nasiąkać obawami o jutro, wyłącz teraz ekran komputera lub zamknij laptopa i zacznij się modlić... O siłę dla siebie, energię do myślenia i działania, odświeżenie tego, jakie słowa wypowiadamy. Zauważysz, że Twoje życie zaczyna się zmieniać...

Etykiety: