wtorek, maja 15, 2007

Świat JEST mały

W niedzielę, w krótkiej rozmowie z Zibim (obecnie Wodzisław Śląski), który przez weekend prowadził warsztaty dla naszej młodzieży, uświadomiłem sobie po raz kolejny jak mały jest nasz świat. Otóż dziewczyna, Polka, która przeprowadza się do Doncaster i którą mamy wesprzeć przez tydzień we wrześniu... to Bogusia od nich z kościoła :).

Mam już do niej namiary mailowe i zaraz się odezwę, przecierając szlaki komunikacyjne. Mimo, że do wrześniowego wyjazdu do Doncaster jeszcze sporo czasu, chciałbym bardzo dobrze przygotować ten wyjazd. Tak żebyśmy rzeczywiście mogli jako grupa Polska ruszyć w tym mieście z kopyta.

A do tego zapewne potrzebne będzie spotkanie z Bogusią jeszcze w Polsce, żeby się lepiej poznać i zobaczyć jaką wizję pracy daje nam Bóg. Coraz ciekawiej się robi :).


PS.
Odcinek nr. 2 centymetra misyjnego:

62 dni do wyjazdu nr. 1 do Newton Aycliffe

Liczba osób zdecydowanych na wyjazd (kupione bilety): 6 (dzisiaj dołączyła do nas Asia B. - ma bilet).

Etykiety: ,