sobota, lutego 12, 2011

Podsumowanie postów na rozpoczęcie roku

Jak zapewne pamiętacie zacząłem ten rok od dwóch postów:

- 40-dniowy post od słodyczy i słodkich napojów

- 21-dniowy post, w ramach "Awakening" od jednego posiłku dziennie.

Z efektów i przebiegu obu jestem zadowolony. W pierwszym przypadku do tego stopnia, że chyba już się w przyszłości nie będę zmagał ze słodyczami, bo najwyraźniej nie stanowi to dla mnie wielkiego problemu. Poszukam innych obszarów, na których warto się skoncentrować.

Post od jednego posiłku natomiast był trudniejszy, szczególnie w pierwszych dniach, kiedy organizm jest jeszcze przyzwyczajony do innego sposobu funkcjonowania. Eksperymentowałem z niejedzeniem śniadań, ale ostatecznie w większości zrezygnowałem jednak z kolacji, bo tak mi się ułożyło najłatwiej.

Generalnie to był dobry okres. W większej mierze udawało mi się skupić na Bogu i na modlitwie, co zapewne jest jednym z celów dobrego postu.

Etykiety: