Na czym stoimy
Zdjęcie pochodzi z serwisu: www.karolishka.pl
Chodzi głównie o nasze tematy misji w UK oczywiście.
I tak:
1. Szukaliśmy możliwości przełożenia wyjazdu do Ross, który z powodu pyłu wulkanicznego nie doszedł do skutku pod koniec kwietnia - na lipiec br. Kiedy wydawało się, że już już mamy pasujący w miarę wszystkim termin - okazało się, że moja praca będzie kolidować. A uczestnicy bez lidera w nowe miejsce specjalnie sami nie chcieli jechać, czemu trudno się dziwić.
Decyzja: nie mamy możliwości zrealizowania tego wyjazdu w najbliższej przyszłości.
2. Pojawiła się możliwość wyjazdu dla kilku osób, szczegóły wkrótce (nie można się jeszcze zapisywać) do Southampton, w celu wspomożenia ewangelizacji z pastorem Markiem Tomczyńskim oraz zorganizowania - wokół niej - Dni Polskich. Więcej informacji powinienem mieć jeszcze do końca czerwca br.
3. Nadal pracuję nad zimowym wyjazdem do Edynburga - ponownie: szczegóły jak tylko będą dostępne.
4. Jak informowałem wcześniej, na kwiecień 2011 mamy zaproszenie do Newton Aycliffe, aby włączyć się w wielką akcję chrześcijańskich prac charytatywnych pod nazwą Servolution. W cigu kilku tygodni powinienem wiedzieć, ile osób będziemy mogli zabrać.
Jak widać - dzieje się! :) Ale potrzeba stałego wsparcia modlitewnego dla misji w UK. Bez tego, ani rusz!
W związku z powyższym zmieniłem informację na temat najbliższych wyjazdów na prawym marginesie bloga.
Ponieważ wyjazdy nr 18 i 19 nie doszły do skutku, chcąc zachować spójność numeracji oraz uniknąć zamieszania, dwa najbliższe wyjazdy zostały oznaczone jako 18B i 19B.
Etykiety: refleksje, terminy wyjazdów
2 Comments:
cześć Harry, z uwagi na moją specyficzną pracę, mogę (o ile chcesz mnie jeszcze w zespole) jechać do UK zimą .... Może Edyngurg? Pamiętaj o mnie, proszę.
ada
wkradła się literówka, oczywiście chodziło mi o Edynburg,
A.
Prześlij komentarz
<< Home