40 dni świeżego powietrza
Kto powiedział, że post musi byc *od* czegoś, a nie *do* czegos?!
Ja tak nie powiedziałem! ;)
W związku z tym, w ramach roku duchowej dyscypliny, do czego nota bene serdecznie zachęcam, od dzisiaj do końca maja będę się usilnie staram, aby codziennie przebywac na świeżym powietrzu.
Przy czym, nie liczą się dla mnie następujące sposoby:
- dojście z domu do samochodu
- wynoszenie śmieci
- wypuszczenie psa na spacer
Stac mnie na więcej! (jeszcze nie wiem, na jak bardzo więcej, ale się mam zamiar przekonac!)
Czego i Wam w tę piękną i słoneczną kwietniowo-majową pogodę życzę!
PS. Zaczałem już wczoraj i kontynuowałem passę dzisiaj :).
Etykiety: post
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home