wtorek, września 18, 2007

W piątek lecę do Doncaster

Przede mną szalony weekend - mam wrażenie, że z różnych względów, to kolejny szalony weekend pod rząd. Czeka mnie 1.5 dnia spotkań, rozmów, ustaleń, rozglądania się po mieście, myślenia, modlitwy i planowania.

I mimo wszystkich zespołowych przygotowań do wyjazdu - mam wrażenie, że jestem w jakimś sensie nie przygotowany w takim stopniu, jak bym chciał...

Proszę o modlitwę o bardzo dużo Bożej łaski - będę jej potrzebował :).