sobota, września 08, 2007

Newton News


Może nie są to (jeszcze! ;)) pierwsze strony gazet, ale króciutkie wspomnienie z naszego wyjazdu misyjnego do Newton Aycliffe ukazało się w lokalnej prasie (to skutki rozmowy z tym starszawym dziennikarzem, który zostawił naszej Joasi wizytówkę):

Można o nas poczytać tutaj.

Z kolei nasi gospodarze latem tego roku pracowali w Ugandzie, przy budowie domu dla rodziny, o którą dba Watoto Childrens Ministries.


Możemy się tylko domyślać (póki co) jak wielkie musiało być to wyzwanie, ale też jakie wielkie błogosławieństwo. Zarówno dla dzieci w tej niewielkiej ugandyjskiejj wiosce, jak i dla zespołu brytyjczyków.

Jestem przekonany, że pewnego dnia (w Newton Aycliffe albo w Gdańsku) opowiedzą nam o tym :). Podoba mi się ich odwaga w realizowaniu tego, co Bóg włożył do ich serca.

Jest taki moment w życiu kiedy brak pieniędzy i wcześniejszego doświadczenia nie jest w stanie powstrzymać Cię przed realizacją Bożej woli.

Myślę, że nasi przyjaciele są w takim miejscu. Miejscu do którego my dzielnie zmierzamy :).