Fryzjerzy i klienci mile widziani!
Podczas wczorajszego późnowieczornego spotkania, wpadliśmy, jak wygląda, na wręcz genialny pomysł. Ponieważ najprawdopodobniej w grupie październikowej będziemy mieli przynajmniej jednego (a oby i dwoje!) fryzjerów, wymyśliliśmy sobie, że conajmniej jedno popołudnie i wieczór przeznaczymy na:
czyli strzyżenie i modelowanie włosów
przez polskich fryzjerów dla polskich klientów (raczej klientek)
przez polskich fryzjerów dla polskich klientów (raczej klientek)
Jakie korzyści z tego płyną?
1. Przywozimy do Doncaster dwójkę naprawdę dobrych, sprawdzonych od lat fryzjerów;
2. O ile fryzura nie będzie wymagała jakiegoś balejażu, czy innych cudów kosmetyki głowy, jesteśmy w stanie zrobić ją od ręki na miejscu (bez konieczności wcześniejszych zapisów);
3. Z polskim fryzjerem polskiej klientce jest się znacznie łatwiej dogadać odnośnie tego, jak ma wyglądać fryzura;
4. Nasza usługa będzie o wiele tańsza, bo pobieramy za nią zaledwie "ile Szanowna Pani sobie życzy";
5. Osoby na fotelu / czekające w ewentualnej kolejce częstujemy kawą i ciasteczkami, przyjemnie sobie z nimi gawędząc.
Jak widać, same plusy :)
Ciekawe co sądzicie o takim pomyśle - wszystkie głosy, również krytyczne, są mile widziane!
Etykiety: Doncaster, fryzjer, wyjazd nr 2
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home