piątek, października 21, 2011

Dalszy zachwyt Łukaszem (4)

NLT Łuk. 24:19-21

Wielu z nas jest w drodze do Emaus. Ma ona zasadniczo trzy odcinki:

a) Faza podczas której uznajesz "Jezusa za człowieka z Nazaretu, proroka, który czynił wielkie cuda i wspaniałego nauczyciela" (w. 19)

b) Faza "A myśmy myśleli..." - kiedy wydaje Ci się, że Bóg powinien się dostosować do Twoich oczekiwań tego jaki jest i jak działa (w. 21)

c) Faza "uwierz i zaproś Go do swojego życia, a otworzą się Twoje oczy i da Ci się poznać" (w. 25 i 31)

Mogę się mylić, ale myślę, że sporo ludzi jest na pierwszym odcinku swojej drogi do Emaus. Odcinku, na którym obserwujesz Jezusa z daleka. W kolejnej fazie drogi, Ty sam i Twoje oczekiwania są w centrum uwagi.

Dopiero bliżej Emaus (w. 28) następuje moment, w którym Twoje serce zaczyna pałać dla Niego (w. 32).

Nie zatrzymuj się na swojej drodze do Emaus, proszę! Nie rezygnuj zanim On da Ci się poznać i rozpali Twoje serce serdeczną miłością do siebie!

Droga do Emaus ma tylko sens, kiedy przejdziesz ją do końca...