piątek, stycznia 01, 2010

2010


To jeszcze nie jest początek nowej dekady (tak się stanie dopiero za rok), ale napewno zmiana cyferek w dziesiątkach wywołuje oczekiwania co do tego, co może się wydarzyć w kolejnej dekadzie.

Na te zatem następne dziesięć lat (a co, z rocznym wyprzedzeniem!), życzę Wam odnajdowania Bożych dróg na codzień, satysfakcji z tego, co robicie dla innych oraz Bożego zaopatrzenia w uczuciach, intelekcie, zdrowiu i finansach na każdy czas, który przyjdzie Wam przeżywać.

A jeśli jeszcze nie służysz Jezusowi Chrystusowi, to życzę Ci, abyś dał się Mu odnaleźć w naszym głośnym i szybkim świecie. Nie ma dla mnie nic piękniejszego, niż wiedzieć, że czynię to, do czego zostałem stworzony przez Ojca.

Bożego błogosławieństwa na 2010!

PS. Zdjęcie powyżej przedstawia miejsce (Times Square w NY), gdzie chciałbym spędzić święta Bożego Narodzenia i przywitać nowy rok w ciągu któregoś z następnych dziesięciu lat :).

Etykiety: