czwartek, października 22, 2009

Nowy Testament w 40 dni - raport

Jestem nieco za czasową połową podjętego 1 października wyzwania związanego z przeczytaniem (z sensem!) całego Nowego Testamentu w nowym tłumaczeniu Ligi Biblijnej w 40 dni.

Z tej okazji podliczyłem, jakie mam tempo i... biorąc pod uwagę czas, czytam w tempie 85% ilości materiału... To oznacza tylko jedno: muszę przyspieszyć! :)

A wyzwanie takie to nie przelewki, tym bardziej, że nie tylko ja w nim teraz biorę udział. Masz jeszcze szanse dołączyć: 6,5 rozdziału NT przeczytane każdego dnia codziennie przez następne 40 dni, pozwoli Ci zaznajomić się w tym czasie z całą treścią Nowego Testamentu!

Wcale mnie nie tłumaczy, że sporo podkreślam i notuję, ale może - blogowo - zaowocuje to kiedyś jakąś nową serią wpisów? (pamiętam o ostatnim proroku mniejszym, pamiętam ;)).

Etykiety: ,