Krótko z Newton Aycliffe
Rozmawiałem dzisiaj z Mirkiem przez telefon. Mirek był liderem łączonej grupy gdańsko-pruszczańskiej, która we wtorek wróciła z Newton Aycliffe (wyjazd nr 15).
Poszło im znakomicie - z tego co słyszę, to był błogosławiony czas. Już niedługo mają się pojawić zdjęcia i opowieść z tego wyjazdu. Nie mogę się doczekać :).
Mam nadzieję, że również Ania z Herefordshire, która była częścią zespołu misyjnego w Newton Aycliffe, odezwie się i napisze, jak wyglądał wyjazd z jej perspektywy.
Jest zatem na co czekać :).
Etykiety: wyjazd nr 15
1 Comments:
a gdzie zdjecia ?
Prześlij komentarz
<< Home