poniedziałek, sierpnia 04, 2008

Lakeland, FL

Wiele się pisze na temat Lakeland, więc ja... nie napiszę nic :).

Za to dzisiaj wpadł mi w ręce króciuteńki klip z wizyty Marka Ciesiółki i przyjaciół właśnie pod namiotem w Lakeland.

Etykiety: ,

3 Comments:

At 8:05 PM, Anonymous Anonimowy said...

...ale inni piszą: iż jest to "Klasyczny przykład zwiedzenia" - http://www.ccnz.pl/zbor/index.php?option=com_content&task=view&id=131&Itemid=42

Można sobie wybrać dowolną opcję nie/poparcia.

 
At 11:30 PM, Blogger Harry said...

Czemu takie piękne posty zawsze piszą "Anonimowi"? Aż chciałoby się pięknie odpowiedziec, gdyby było komu...

A tak, powiem tylko, że każdy ma prawo do własnego zdania - tak jak i ja mam prawo do usuwania linków :).

 
At 5:51 PM, Anonymous Anonimowy said...

no problem: powyzsze napisalem ja: J23 :-)
Od wielu lat piszacy pod tym samym pseudonimem, w dobie ochrony danych osobowych itp.prywatnosci,hihi.

Osobiscie nie bylem tam, gdzie owe znaki-cuda-zmartwychwstania itp.rzeczy maja miejsce,aczkolwiek czytam i mam doniesienia ze zrodel "zafascynowanych" zjawiskiem.
Osobiscie jednak zachowuje dystans do takich "przebudzen" ot, chocby dlatego,iz uwazam, za obecnie ziemia i tak jest przeludniona, medycyna rozwinieta bardzo i nawet sam Pan Bog miewa problemy z odwoływaniem do wiecznosci,skoro ziemscy "cudotwórcy" przywracaja ludzi do zycia.
A czyz nie napisano: "smierc zyskiem jest" bo do lepszego swiata pielgrzymujemy?

No, ale...nie miejsce tu na dysputy.
Mialem sie tylko przedstawic - wiec pozdrawiam.
J23

 

Prześlij komentarz

<< Home