poniedziałek, kwietnia 07, 2008

Z kajetu Bogusi (4)

Z początkiem stycznia przyszło mi pożegnać się z Ania z Radomia,
którą miałam przywilej poznać w Doncaster. Te dwa miesiące jej
pobytu były dla mnie
czymś wyjątkowym. Od samego początku
"nadawałyśmy na tych samych
falach": podobne przeżycia,
doświadczenia, ten sam zart, wspólne
hasla typu: "Dobrze bedzie":)
na stałe zagościły w mojej pamięci.
Żegnając Anię, moją drogą
flexible missionar
miałam nadzieję, że nie było
to nasze ostatnie
spotkanie... Dziękuje Ci Aniu, że znajomość z Toba tak bardzo
wzbogaciła moje życie :
).

Minione trzy m-ce w Doncaster byly bardzo pracowite. Przez cały
ten okres regularnie, w każdy wtorek w ICCD odbywały się lekcje

angielskiego dla kilkuosobowej grupy Polaków. Kurs ten
prowadzony jest
przez Pawła. Uczniowie bardzo chwalą swojego
nauczyciela i odwrotnie:). Po
lekcjach mamy fajny czas rozmów,
przy kawce lub herbatce, a nawet
ciasteczkach. Piekne jest to, że
nigdy nie brakuje tematów do
rozmow. Potrzebujemy relacji z
innymi, warto zapytać kogoś co słychać, jak
leci? Fajne jest to,
że relacje te nie ograniczają sie tylko do godzinki
po zajeciach.

Aneta i Jola uczestniczą i pomagają mi podczas spotkań dla Polek
- to
tzw."solidne firmy", można naprawdę na nie liczyć. Dzieki
dziewczyny!
Lubie te nasze"babskie"spotkania, każde z nich jest
inne i wyjatkowe. Nie
ograniczają się tylko do pogaduszek,
wymiany informacji, ale maja jakiś
szczególny klimat, pokazują,
że możemy na siebie liczyc.

Nasze spotkania sa bardzo twórcze, podobnie jak ich
uczestniczki :).
Wielkie podziękowania dla Karoliny, Oli, Anety
i Dorotki, razem
współtworzymy nasze spotkania, myślimy nad
ich tematami. Tworzymy
zgrany zespół! Cieszę się, że Was mam
babeczki! Kazda z Was wnosi coś
niepowtarzalnego w to co robimy!

Na Walentynkowym spotkaniu poruszałyśmy piękny temat
MIŁOŚCI. Zarówno w
małżeństwie, przyjaźni czy relacjach między
Bogiem a człowiekiem. Myślę, że
trafnie podsumowała ten temat
Ania, mówiąc, że każdy z nas rodzi się już z
potrzebą kochania:
Boga i ludzi. Przedstawila to bardzo obrazowo, mówiąc o

"dziurach w sercu". Dziewczyny zapewne pamietaja? :)


Innym razem mówiłyśmy o KOBIETACH. Zapewniam, że było
o czym rozmawiać, to
przecież temat rzeka:). Karolina, Ola
i Anetka przygotowały referaty na
temat wpływowych kobiet
w naszej historii. Opowiadałyśmy też o
wyjątkowych dla nas
kobietach, które miały i mają wpływ na nasze
życie: nasze
ukochane Mamy, Babcie, Przyjaciółki...


Fajnie było posłuchać tych opowieści. Dziewczyny przygotowały
pyszne
szaszłyki owocowe, a Madzia zrobiła odlotową sałatkę,
prawdziwy rarytas :).
Cenię sobie nasze spotkania, bo jest w nich
coś głębokiego. Może
dlatego, że poruszamy również ważne
tematy dotyczące naszej duchowości, relacji
z Bogiem, innymi
ludzmi. Rozmawiamy o p
rzeszłości, teraźniejszości, innym razem
o przyszłości. Wyobrażam sobie, że
Bóg spogląda na nas oczyma
pełnymi miłości i uśmiecha się:). Przecież On
wie o nas dosłownie
wszystko. Jemu zależy najbardziej na intymnej i
wyjątkowej relacji
z każdym z nas, prawda?!


Fajnie, że możemy razem pożartować, zachęcić się nawzajem,
pomóc sobie i że
nasze relacje nie ograniczają się tylko do spotkań
co dwa tygodnie, lecz
przenoszą się na prywatny grunt, dzwonimy
do siebie, ślemy
smsy, e-maile, odwiedzamy się, wychodzimy
gdzieś razem.
Życie wydaje się wtedy bardziej kolorowe i ciekawe...
Dziekuję Wam kochane, za to że jesteście!

Zapraszam kobiety, które mieszkaja w Doncaster, a jeszcze u nas
nie
zagościly, do odwiedzenia International City Church
Doncaster
, który mieści się przy 30 Nether Hall
Rd,
Doncaster, DN1 2PW
. Przypominam, że spotykamy się w
co drugi wtorek w godz.
17.30-19.30. Najbliższe spotkanie
już dzisiaj, tzn. 8 kwietnia
. Możecie też
zadzwonić pod
nr.01302 365785, jeśli potrzebujecie więcej
informacji.
Zapraszamy!

Etykiety: