środa, lipca 15, 2009

Gala w Edlington

Edlington to dzielnica/miasteczko na przedmieściach Doncaster. Znane z dośc "trudnej" reputacji, wymagające wiele miłości i zainteresowania.

Poniżej zdjęcia z Gali (pod chmurką, jak widac na zdjęciach), która całkiem niedawno tam właśnie się odbyła. Mam nadzieję, że nasz człowiek w Doncaster, czyli niezrównana Bogusia, dostarczy również opis tego co się tam dobrego działo :)

Powyżej: Bogusia (po prawej) i Robert, zdaje się w towarzystwie trójki naszych rodaków (gdzieś już widziałem te buźki)

Powyżej: świetne przygotowanie merytoryczne do tego, by wszystkim zainteresowanym odpowiedziec na pytania: co? gdzie i jak? ;)

Powyżej: Robert, czyli "taki gościu z obsługi stoiska" ;)

A teraz czekamy już ma maila z pełnymi opisami Gali od Bogusi :).

Etykiety:

2 Comments:

At 6:00 PM, Anonymous Anonimowy said...

Witam wszystkich czytelnikow bloga:)
Spiesze wyjasnic,co to takiego ta"Gala":)
A wiec jest to rodzaj festynu rodzinnego podczas ktorego maja okazje zaprezentowac si,roznego rodzaje organizacje,stowarzyszenia czy tez prywatne osoby majace jakas dzialalnosc.
A wszystko po to,aby zgromadzic spolecznosc Edlington(jest to jedna z dzielnic Doncaster.Dzieje sie to,przez relacje i zabawe:)
Od kilku lat w "Gali" bierze udzial takze ICCD.
Tego roku byl super program dla dzieci,z konkursami,malowaniem twarzy,itp.Mlodziez mogla zmierzyc sie z bykiem;)Dzielna ekipa ICCD serwowala takze napoje,lakocie.
Tego roku poraz pierwszy byl takze polski akcent:)
Przygotowalam tablice informacyjna ze zdjeciami,na temat tego co dzieje sie dla Polakow w Doncaster,m.in.Kurs angielskiego,Dni Polskie,etc.
Niezawodna Bogusia Chaber upiekla na te okazje,wysmienite,polskie pierniczki.Natomiast Edyta z Edlington pycha ciacho kokosowe.Dziewczyny upiekly a ja zbieralam za nie pochwaly;)
Zainteresowane osoby mogly kupic plyty "Filadelfii"czy tez ksiazke Arka Krzywodajc albo otrzymac gratis Nowy Testament.
Co ciekawe,jedna plyta zostala zakupiona przez Angielke:)
Przez caly festyn dzielnie wspieral mnie Robert.Wsrod pomocnikow byla takze takze Edyta z Edlington oraz Jola z synem Marcinem z Doncaster(Wszyscy sa na zdjeciach:)
Dla mnie,"Gala"byla sposobnoscia do budowania relacji z polska spolecznoscia w Edlington(w tym roku byla to niewielka grupka).
Choc byl to czas relacji takze z Brytyjczykami...
Co ciekawe wielu Anglikow pytalo o Polske,nasze zwyczaje,tradycje,smaki.Zachwycil ich album o Polsce(opisy byly w jez.ang.),ktory mielismy rowniez przy naszym stoisku.
Tego dnia mielismy wiele ciekawych rozmow,ktore pozwolily przyblizyc Anglikom nasz piekny kraj:)A takze ocieplic opinie o nas,Polakach:)
Juz mysle o pomyslach na przyszly rok:)
Mam nadzieje,ze w przyszlym roku zawita wiecej naszych rodakow z Edlington:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich:)
Bogusia z Donka:)

 
At 5:48 AM, Blogger yanmaneee said...

nike vapormax
coach factory outlet
off white
air max 270
hermes
asics sneakers
air max 95
coach factory outlet
kobe shoes
yeezy boost 350

 

Prześlij komentarz

<< Home