Czemu w Gdańsku nie ma czegoś takiego?
Nie to, żebyśmy mieli w planach dzień w takim centrum rekreacji (bo to jednak mało "kontaktowe" zajęcie chyba - jak z kimś gadać pod wodą?), ale łza się człowiekowi w oku kręci, że w Gdańsku takich atrakcji nie ma i ... chyba długo nie będzie.
Etykiety: Drogheda
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home