Niewiele, ale dobre i to...
Kiedy na początku maja w Doncaster wraz z Bogusią udzielaliśmy wywiadu polskiemu miesięcznikowi o nazwie Polcaster, rozmawialiśmy z redakcją o pełnowymiarowym artykule ze zdjęciami, adresem bloga i wyjaśnieniem dlaczego robimy to, co robimy.
Zapewne redakcja miała inne plany, bo w czerwcowym numerze ukazało się tylko coś takiego (nie wrzucam linka, bo akapit na nasz temat jest w części, której zawartość jest regularnie podmieniana):
Etykiety: wyjazd nr 6
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home