Na biezaco :)
Mam nadzieje, ze ktos z Was czeka na te wiadomosci od nas na biezaco z Newton Aycliffe (mam nadzieje, ze przynajmniej nasze rodziny :)), musze powiedziec, ze DZIEJE SIE :).
W piatek widzielismy sie w Doncaster z Bogusia, mielismy swietny czas, na pewno opowiem / napisze wiecej - jedna wazna informacja dla przygotowujacych sie do styczniowego wyjazdu misyjnego tam - na pewno dojdzie do skutku. Ostatecznie potwierdzone terminy bede mial pod koniec przyszlego tygodnie, ale na pewno uda nam sie polaczyc wyjazd z feriami zimowymi.
Od soboty jestesmy w Newton Aycliffe. Wczoraj wieczorem gralismy w halowa pilke nozna z Anglikami. Nasz sklad byl troche eksperymentalny - m.in gralem w druzynie angielskiej, bo brytyjczykow bylo o jedna osobe za malo. Wygralismy (my Anglicy :)) 14:4 a nasz Marek strzelili trzy bramki :).
Dzisiaj bylismy na obu nabozenstwach w CLC. Na wieczornym goscilismy Anete, pania Barbare i Artura. To byl dobry czas - mysle, ze wszyscy jestesmy zacheceni Boza obecnoscia.
Jutro dolaczaja do nas Marcin i Aneta z Birmingham. Wyjezdzaja wczesnie rano i powinni byc u nas okolo poludnia. Swietnie bedzie z nimi wspolpracowac przez nastepne dwa dni.
Mam nadzieje, ze jeszcze uda mi sie cos napisac tutaj przed naszym powrotem w srode. Jesli ktos z Was wybiera sie na lotnisko w Gdansku, zeby nas odebrac, to przylatujemy ok. godz.15:00 :)
Etykiety: wyjazd nr 3
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home